Nicolas Maduro poinformował, że w ręce wenezuelskich służb trafił Amerykanin, były żołnierz piechoty morskiej, John Heath Mattew. Jak podały rządowe media Amerykanina przyłapano na gorącym uczynku - podczas szpiegowania w rafineriach. Miał być w posiadaniu specjalistycznej broni, dużej ilości dolarów i innych przedmiotów. Podkreślono też, że w planach miał wysadzenie rafinerii. Media podały też, że oprócz Amerykanina zatrzymano trzy inne osoby w tym żołnierza Gwardii Narodowej Wenezueli. Ani Departament USA, ani Biały Dom nie skomentowały zatrzymania Amerykanina.
Według Maduro kraj stoi w obliczu poważnego kryzysu niedoboru paliwa. - Imperium Gringo chce uniemożliwić Wenezueli produkcję wszystkich produktów naftowych – powiedział dyktator. Kiedyś potęga, dziś kraj polega na imporcie ropy naftowej z Iranu. W ostatnich dniach kierowcy stali w długich kolejkach, by zatankować, a eksperci przewidują, że kolejne trzy irańskie statki z surowcem trafią do Wenezueli dopiero za kilka tygodni.