Brytyjczycy znaleźli sposób na kryzys

2008-10-20 15:20

Zagraniczni kierowcy winni są władzom miejskim Londynu co najmniej 4,5 miliona funtów w niezapłaconych mandatach. Teraz miasto zamierza odzyskać swoje pieniadze.

Tylko co piąty kierowca zagraniczny, który znalazł mandat za wycieraczką, pofatygował się, żeby go zapłacić.

Mandatów nie płacą przede wszystkim kierowcy luksusowych wozów. Rekordzistą jest właściciel Hummera, który uzbierał 35 mandatów za złe parkowanie na kwotę ponad 4 tysięcy funtów. Na drugim miejscu jest Rolls Royce Phantom - 23 mandaty i 3 tysiące funtów, a na trzecim Lamborghini Murcielago oraz Ferrari Scaglietti - po 2 tysiące funtów.

Jak długo trwało zbieranie tylu mandatów? Rekordziści nie płacą ich od blisko dwóch lat, ale wygląda na to, że teraz będą musieli się rozliczyć. Jeśli nie zrobią tego do końca roku, grozi im konfiskata samochodu!

Akcja odzyskiwania pieniędzy z mandatów najbardziej cieszy uczciwych Londyńczyków. Mieszkańcy stolicy ze znanym sobie humorem komentują, że władze miasta chcą w ten sposób odrobić część strat spowodowanych kryzysem finansowym.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki