Czeska gadzina prze na Polskę! Taka wiadomość postawiła na równe nogi czeskie służby i zelektryzowała nasz kraj, jak długi i szeroki. 23 lipca z hodowli w czeskiej Ostrawie czmychnął krokodyl. Na nieszczęście Polaków feralną hodowlę opływa rzeka Ostrawica, która zaledwie parę kilometrów dalej wpływa do Odry. A jeśli krokodyl zdecydowałby się się popłynąć 10 kilometrów dalej, znalazłby się na polskiej ziemi. O zgrozo! - Zwierzę jest głodne i może być niebezpieczne dla ludzi – ostrzegała niedawno rzeczniczka ostrawskiej policji Eva Michalíková. We wtorkowy wieczór cała Polska odetchnęła jednak z ulgą – gada znaleziono w... piwnicy domu jego własnego hodowcy! Ale przez ten straszliwy czas mieszkańcy Śląska Cieszyńskiego nie siedzieli z założonymi rękami, lecz dniami i nocami kombinowali, jak zażegnać gadzie niebezpieczeństwo.
NIE PRZEGAP: Królowa Elżbieta II i Meghan przerażone! Brat księżnej w Big Brotherze
NIE PRZEGAP: Putin zlikwiduje internet! Rosja przeprowadziła pierwsze testy
Sporządzono nawet specjalny słowniczek polsko-czeski. Bo co zrobić, jeśli podczas wakacyjnego wypoczynku nagle zaszeleści sitowie i wyłoni się z niego wielki łeb czeskiego krokodyla z rozdziawioną paszczą, w której złowieszczo zalśnią zębiska? Ten specjalny słowniczek polsko-czeski niechybnie sprawi, że w razie gdyby jakikolwiek krokodyl czmychnął jeszcze z południa na polską ziemię, będzie można dać odpór czeskiemu łakomczuchowi!
SŁOWNICZEK:
Tak dogadasz się z czeskim krokodylem:
Spływaj, ty gadzie! - Plavat, plaz!
Nie mamy knedliczków! - Nemáme knedlíky!
Ty stara torbo! - Ty stará taška!
Wracaj do Czech, gadzino! - Vraťte se do Česke republiky!
Oby cię Bata na buty przerobił! - Doufám, že z tebe udělat Bata obuv!
Uciekaj z mojego ogródka działkowego! - Vypadni z mojí rodinná zahrádka!
Ty czeska jaszczurko! - Ty česka ještěrka!
Bodajbyś skończył jako torebka Vondraczkowej! - Doufám, že z tebe udělat taške Heleny Vondráčkovej!