Maseczka

i

Autor: Dmitriy Gutarev / CC0 / pixabay.com

Domowe maski do kosza. „Filtrują tylko 70 proc.”

2021-01-20 14:57

Komitet naukowy, który przekazuje sprawozdania rządowi francuskiemu, twierdzi, że maski kategorii drugiej raczej nie powstrzymają rozprzestrzeniania się koronawirusa „wariantu angielskiego” lub nowych szczepów koronawirusa z Brazylii i Republiki Południowej Afryki. Według francuskich naukowców materiałowe maski nie gwarantują ochrony przed zakażeniem nowymi wariantami.

Jak donosi „The Guardian” francuscy urzędnicy ds. zdrowia odradzają noszenie masek z materiału domowej roboty, ponieważ zapewniają one mniejszą ochronę przed wysoce zaraźliwymi nowymi wariantami COVID-19. Francuska Haut Conseil de Santé Publique (Rada Najwyższa ds. Zdrowia Publicznego - HCSP) zdecydowała w weekend, że wiele masek z materiału, najczęściej wybieranych przez społeczeństwo ze względu na możliwość wyprania ich i ponownego użycia, nie gwarantują ochrony przed nowymi wariantami koronawirusa, które pojawiły się w Wielkiej Brytanii, Brazylii czy w RPA.

- Maski kategorii drugiej lub maski materiałowe filtrują tylko 70 proc., podczas gdy maski kategorii pierwszej, takie jak maski chirurgiczne, mogą osiągnąć nawet 95 proc., jeśli są prawidłowo noszone. (…) Logiczne jest stosowanie masek o najwyższej mocy filtrującej - powiedział Daniel Camus z Instytutu Pasteura w Lille i członek HCSP w rozmowie z France Info. - Nie kwestionujemy używanych dotychczas masek, ale nie mamy przeciwko nim nowej broni [na nowe odmiany koronowairusa], jedyne, co możemy zrobić, to ulepszyć broń, którą już mamy - dodał Camus.

Polska lepsza od Bangladeszu! Wrocław wygrał w rankingu najbardziej zanieczyszczonych miast. Czy to ten międzynarodowy sukces, o którym mówi premier?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki