"Nie wierzę Łukaszence", "Emeryci chcą zmian", "Babcie są z wami" - takie hasła wykrzykiwali i pokazywali na transparentach emeryci, którzy przeszli ulicami Mińska. Około dwieście babć i dziadków wyraziło poparcie dla demonstracji przeciwko Aleksandrowi Łukaszence. Milicja nie odpuściła seniorom. Dwie dziarskie babcie zostały zatrzymane. Jednak emeryci nie zamierzają się poddawać i zapowiadają, że będą gromadzić się w centrum Mińska w każdy poniedziałek.
Tym razem przeszli od placu Niepodległości do placu Październikowego i na plac Zwycięstwa, złożyli też kwiaty pod pomnikiem białoruskiego pisarza Jakuba Kołasa. Na Białorusi trwają protesty po wyborach prezydenckich, zdaniem opozycji sfałszowanych i tak naprawdę wygranych przez kandydatkę opozycji Swietłanę Cichanouską, a nie Aleksandra Łukaszenkę. Społeczność międzynarodowa poparła opozycję, Łukaszenka nie zamierza ustępować.