Fritzl w promocji ma Dzień Ojca

2009-06-22 14:56

Choć Brytyjczycy słyną z bardzo specyficznego poczucia humoru, to pomysł, na jaki wpadły dwie sieci handlowe, nawet na dla nich okazał się zbyt śmiały. A poszło o książkę o Josephie Fritzlu, która znalazła się na liście "50 najlepszych książek dla taty".

Zniesmaczenie, oburzenie i w końcu protesty - przypadający w Wielkiej Brytanii w minioną niedzielę Dzień Ojca zakończył się wielką medialną burzą. A wszystko przez handlowców, którzy postanowili wykorzystać okazję i organizowali niezliczone promocje. Tyle że dwie sieci handlowe posunęły się o krok za daleko...

I tak w sieciach WH Smith oraz Tesco przez cały weekend promowana była książka o potworze z Amstetten - Josephie Friztlu. Nie byłby może w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie szyld, pod jakim ją sprzedawano: "jedna z 50 najlepszych książek dla taty".

Sprawa stała się na tyle nośna, że w niedzielnych serwisach informacyjnych zyskała większą rangę niż protesty opozycji w Iranie czy walka o unijne stołki. O komentarz pokusiły się również wszystkie dzienniki i serwisy internetowe. Tylko sprzedawcy wypowiadali się wyjątkowo oszczędnie.

Na usunięcie kontrowersyjnej wystawki z austriackim kazirodcą trzeba było zaczekać do poniedziałku - dzień po święcie wszystkich ojców książki zniknęły ze sklepowych półek. Ile się sprzedało - tego żadna z sieci nie zdradza.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki