Z porannych informacji wynikało, że spośród trzystu posłów w greckim parlamencie szef rządu może liczyć na poparcie 151. Pojawiły się też plotki o możliwym podaniu się Papandreu do dymisji.
Tymczasem Europa traci cierpliwość do greckich władz, obawiających się przyjęcia planów wielkich oszczędności, którym sprzeciwia się społeczeństwo.