Podczas kręcenia filmu dla dorosłych aktor, z którym spółkowała Nikki Benz, tak się rozochocił, że podduszał ją i bił w piersi. Sceny nie było w scenariuszu, porno gwiazda protestowała, ale nikt nie zważał na jej krzyki. Oburzona aktorka postanowiła więc zaskarżyć reżysera Tony'ego T. i aktora, z którym grała erotyczne sceny. Pozwała też firmę Brazzers produkującą film.
- Nie wiedziałam, że teraz kręci się gwałty, a reżyser może pozwalać kogoś dusić - żaliła się Benz. Aktorka żąda odszkodowania w wysokości 5 mln dolarów.