Karuzela zabiła bohatera

2011-07-12 4:00

Wydawało się, że ten twardziel wytrzyma wszystko. Sierżant James Thomas Hackemer (+29 l.) walczył w Iraku i był jednym z najdzielniejszych żołnierzy.

Jednak pewnego dnia jego wóz bojowy najechał na minę-pułapkę. Lekarze nie dawali Jamesowi szans. Ale on, chociaż stracił w zamachu obie nogi i miał wiele innych obrażeń, otworzył oczy.

Choć poruszał się na wózku inwalidzkim, po powrocie do USA sierżant starał się żyć jak kiedyś. Dlatego w nowojorskim parku rozrywki bez wahania kazał się posadzić na wielkiej karuzeli. Podczas jazdy na rollercoasterze tak niefortunnie podniósł ręce, że wysunął się z wagonika i spadł na ziemię, ginąc na miejscu. Zwykła karuzela pokonała wojennego bohatera.

kę. Lekarze nie dawali Jamesowi szans. Ale on, chociaż stracił w zamachu obie nogi i miał wiele innych obrażeń, otworzył oczy.

Choć poruszał się na wózku inwalidzkim, po powrocie do USA sierżant starał się żyć jak kiedyś. Dlatego w nowojorskim parku rozrywki bez wahania kazał się posadzić na wielkiej karuzeli. Podczas jazdy na rollercoasterze tak niefortunnie podniósł ręce, że wysunął się z wagonika i spadł na ziemię, ginąc na miejscu. Zwykła karuz

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki