WYBUCH METANU, KOPALNIA CZECHY STONAWA

i

Autor: EAST NEWS

Karwina: Nadal nie wiadomo, kiedy będzie można dojść do ciał 9 górników

2019-04-05 11:00

W piątek (5 kwietnia) w Ostrawie spotykają się przedstawiciele ostrawskiego Obwodowego Urzędu Górniczego i Wyższego Urzędu Górniczego. To kolejne takie posiedzenie dwustronnego zespołu eksperckiego pracującego nad wyjaśnieniem przyczyny katastrofy w kopalni ČSM w Stonawie. 20 grudnia 2018 r. wybuch i pożar metanu zabiły 13 górników; 12 z nich było z Polski.

– Nasi eksperci występują tam w charakterze gości, którzy mogą podzielić się bogatą wiedzą i doświadczeniem polskiego górnictwa węglowa kamiennego. Śledztwo w sprawie wyjaśnienia przyczyn tragedii prowadzi prokuratura powiatowa w Karwinie oraz nasza, Prokuratura Okręgowa w Gliwicach. Gospodarzem sprawy, z oczywistych powodów jest strona czeska. W razie potrzeby obie mogą liczyć na pomoc naszych ekspertów – wyjaśnia nam Anna Swinarska-Tadla, rzecznik prasowy WUG. Natomiast rzecznik Czeskiego Urzędu Górniczego (ČBÚ) w Pradze Bohuslav Machek powiedział dziennikarzowi branżowego portalu nettg.pl, że nadal nie jest znany termin wejścia ratowników do obecnie zamkniętej strefy, w której znajdują się ciała dziewięciu górników. – Jeśli warunki w podziemnych wyrobiskach zostaną unormowane, wówczas dopiero Obwodowy Urząd Górniczy wyda odpowiednią zgodę na wejście do miejsca, gdzie najprawdopodobniej znajdują się ciała poległych górników. Takiej zgody na razie nie wydano – poinformował Machek.

Wcześniej wstępnie planowano, że może to nastąpić w kwietniu lub na przełomie kwietnia i maja. Żeby wejść do zatamowanej strefy, kopalnia musi wpierw opracować odpowiednią dokumentację i złożyć wniosek do ČBÚ. To może potrwać. Potrwa także leczenie polskiego górnika, który w stanie krytycznym i z poparzeniami 65 proc. ciała został przewieziony po katastrofie do Szpitala Akademickiego w Ostrawie. – Jeszcze przed dwudziestu laty pacjenci z takimi poparzeniami nie mieli szansy, by przeżyć. Dzięki olbrzymiemu postępowi w chirurgii i intensywnej medycynie naszemu zespołowi udaje się przywrócić tych ludzi do życia – powiedziała gazecie Polaków w Czeskiej Republice, „Głosowi Ludu” Zdenka Němečkowa-Crkvenjaš, kierownik Kliniki Leczenia Poparzeń i Chirurgii Rekonstrukcyjnej. Właściciel kopalni, spółka OKD podniosła kwotę jednorazowego odszkodowania dla wdów i sierot po górnikach, ewentualnie ich rodzicom, z 240 do 340 tys. Koron (40 tys. - 57 tys. zł). Pomoc w tej wysokości przysługuje żonom oraz dzieciom, ewentualnie rodzicom zmarłego pracownika. Kierownictwo OKD zdecydowało ponadto, że pomiędzy rodziny dotknięte tragedią podzieli, za pośrednictwem Fundacji OKD, kwotę 15 mln koron (2,5 mln zł).

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki