Skąd Kim Dzong Un ma pieniądze na rozwój programu atomowego? Dotychczas wydawało się, że zarabia na swoje imperialne ambicje między innymi dzięki machinacjom przy eksporcie węgla. Jednak "Daily Mail", powołując się na raport Organizacji Narodów Zjednoczonych, pisze o jeszcze jednym, nieograniczonym źródle środków finansowych, jakie odkrył Kim Dzong Un. Chodzi o... wirtualne kradzieże.
NIE PRZEGAP: Szokująca decyzja Kim Dzong Una! BLONDYNKI i spódniczki mini ZAKAZANE
"Hakerzy z Korei Północnej w 2020 roku kontynuowali przeprowadzanie operacji przeciwko intytucjom finansowym i zajmujących się obrotem kryptowalutami"- głosi raport ONZ. Celem kradzieży hakerskich ma być właśnie zdobycie pieniędzy na rozwój programu atomowego, który mimo sankcji nadal jest realizowany przez Pjongjang. W zeszłym roku podczas parad wojskowych Kim prowokacyjnie demonstrował nowe pociski międzykontynentalne. Negocjacje z dyktatorem prowadzone w 2018 i 2019 roku przez Donalda Trumpa dawno utknęły w martwym punkcie. Czy Kim skorzysta ze światowego zamieszania wokół koronawirusa i potajemnie skończy swoją wymarzoną bombę atomową?