Koronawirus zabił sławnego rockmana! Świat obiegły informacje o tym, że zmarł amerykański gwiazdor Meat Loaf (+74 l.). Jego przebój „I'd Do Anything for Love (But I Won't Do That)” do dziś często grają stacje radiowe i niemal każdy potrafi go zanucić. Informację o śmierci Meat Loaf potwierdzili jego przedstawiciele. "Wiemy, jak wiele znaczył dla wielu z was i naprawdę doceniamy każde oznaki miłości i wparcia okazywane w czasie, gdy przeżywamy żałobę po stracie tak inspirującego artysty i wspaniałego człowieka. Nie przestawajcie dawać czadu!" - głosi oficjalne oświadczeniw bliskich artysty. Do ostatnich chwil przy piosenkarzu czuwały żona Deborah oraz dorosłe córki Pearl i Amanda. Meat Loaf urodził się 1947 roku, jego prawdziwe imiona i nazwisko to Marvin Lee Aday.
NIE PRZEGAP: Miliony ludzi nie dostaną WYPŁATY! Bo nie wzięli trzeciej dawki szczepionki
NIE PRZEGAP: Pamela Anderson się ROZWODZI! Szósty rozwód z piątym mężczyzną
Meat Loaf był obecny na scenie muzycznej przez ponad połowę stulecia i sprzedał ponad sto milionów płyt. Album "Bat Out of Hell" (1977) sprzedał się w ponad 43 milionach egzemplarzy, co niemal wyrównuje wynik albumu "Thriller" Michaela Jacksona. Meat Loaf zagrał także w około pięćdziesięciu filmach, między innymi w musicalu "The Rocky Horror Picture Show" z 1975 roku.