Meksyk: Amerykanka Marissa Evans będzie miała dziecko z martwym synem!

2011-07-08 19:00

Poprosiła lekarzy w szpitalu, by pobrali spermę jej umierającego syna. Potem znalazła surogatkę i dawczynię jajeczka oraz klinikę, która wykonała sztuczne zapłodnienie. Gdy dziecko przyjdzie na świat, będzie zarazem jej synem lub córką oraz wnukiem. Skomplikowane? Takie rzeczy tylko w Meksyku!

Czy można być jednocześnie matką i babcią dziecka? Marissa Evans (44 l.) ze Stanów Zjednoczonych udowodniła, że tak. Dla tej samotnej matki z Teksasu syn Nikolas (+ 21 l.) był całym światem. Któregoś dnia ten świat w jednej chwili runął. Chłopaka pobito w barze i trafił do szpitala w stanie śmierci mózgowej.

Marissa musiała podjąć straszną decyzję i pozwolić na odłączenie Nikolasa od aparatury podtrzymującej życie. Ale nie mogła pogodzić się z tym, że nigdy nie zostanie babcią. Po wyrażeniu zgody przez sąd pobrała więc spermę od umierającego chłopaka.

Patrz też: Sperma szybująca 45 km/h, 7200 wytrysków na 50 lat - parametry prawdziwego mężczyzny

Po długich poszukiwaniach kobieta znalazła w Meksyku klinikę, która zgodziła się wykonać zabieg sztucznego zapłodnienia surogatki, przy użyciu jajeczka kolejnej kobiety. Gdy dziecko przyjdzie na świat, opiekę nad nim przejmie Marissa. Tym sposobem maluch będzie miał czwórkę rodziców - trzy kobiety i jednego mężczyznę, który spłodził go, będąc martwy!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki