Michelle Obama powiedziała, ze nie będzie kandydować na prezydenta USA, bo Ameryka nie jest gotowa na kobietę na tym stanowisku
Gdyby Michelle Obama zastąpiła Joego Bidena w wyścigu o prezydenturę, mogłaby liczyć na 50 proc. głosów, a Donald Trump iw takim przypadku tylko na 39 proc. - takie były wyniki sondażu Ipsos dla Daily Mail w lipcu 2024 roku. Z tego samego badania opinii publicznej wynikało, że Biden i Trump otrzymaliby wtedy po 40 proc. głosów, a gdyby kandydowała Kamala Harris, dostałaby 42 proc. głosów, zaś Trump 43. Jak dziś wiemy, ostatecznie to Harris zmierzyła się z Trumpem i faktycznie poniosła porażkę. Czy Michelle Obama ma szansę w następnych wyborach prezydenckich w USA? O jej aspiracjach prezydenckich było już głośno nie raz. Teraz Michelle Obama w końcu odniosła się wprost do tych plotek i ku rozczarowaniu wielu Amerykanów zdementowała je. Mało tego! Wygląda na to, że obraziła się na Amerykanów. W zdecydowanych słowach zdenerwowana była pierwsza dama stwierdziła, że nie zamierza kandydować, bo... Ameryka nie jest gotowa na kobietę-prezydenta, co pokazały ostatnie wybory, kiedy to Kamala Harris została pokonana przez Donalda Trumpa.
ZOBACZ TEŻ: Trudno uwierzyć, co Trump mówił o Michelle Obamie. "Wygląda męsko, o co w tym chodzi?"
"Nawet na mnie nie patrzcie, jeśli chodzi o kandydowanie, bo wszyscy kłamiecie. Nie jesteście gotowi na kobietę"
Co dokładnie powiedziała Michelle Obama? Jej słowa padły podczas przeprowadzonej w Brooklyn Academy of Music rozmowy z Tracee Ellis Ross na temat nowej książki byłej pierwszej damy o modzie - "The Look". Spytano Michelle Obamę, czy Ameryka jest gotowa na kobietę-prezydenta. „Cóż, jak widzieliśmy w ostatnich wyborach, niestety nie jesteśmy gotowi” – powiedziała była pierwsza dama, nawiązując do zwycięstwa Donalda Trumpa. „Dlatego mówię: Nawet na mnie nie patrzcie, jeśli chodzi o kandydowanie, bo wszyscy kłamiecie. Nie jesteście gotowi na kobietę. Nie jesteście. Więc nie marnujcie mojego czasu Musimy jeszcze znacznie dorosnąć, niestety wciąż jest wielu mężczyzn, którzy nie czują, że mogą być prowadzeni przez kobietę, i my to widzieliśmy” - mówiła Michelle Obama, sugerując, że ludzie nie chcieli głosować na Kamalę Harris, bo są niedojrzali.