Młody Polak projektuje modę z pozytywną energią

2012-12-01 3:00

Daniel Jacob Dali jest człowiekiem z wielką życiową pasją. Od zawsze wiedział co chce robić. Choć na jego drodze pojawiło się wiele zakrętów, to jednak zawsze wychodził na prostą. Zawsze też przyświecał mu jeden cel - wiedział, że chce tworzyć swoje kolekcje ubrań, które będą doceniane przez ludzi.

Daniel pochodzi z Polski. 10 lat temu wyjechał do Anglii gdzie skończył uniwersytet w Manchester. Czerty lata temu przeprowadził się na Ibizę. Do Nowego Jorku przyjeżdża regularnie, podładować baterie do dalszej twórczej pracy.

Podczas tegorocznej wizyty w metropolii Daniel opowiada redakcji "Super Expressu" o tym jak zaczęła się jego przygoda ze światem mody oraz czego tak naprawdę szuka w Nowym Jorku.

Od kiedy chciałeś zostać projektantem mody?

- Już w dzieciństwie w domu wymyślałem z prześcieradeł swoje pierwsze projekty. Zawsze bawiłem się ubraniami i modą. Przed wyjazdem do Anglii wybrałem szkołę w Krakowie, gdzie zacząłem się uczyć szycia. Później, podczas mojego pobytu za granicą, odbyłem staż u projektanta mody na Ibizie. Tam zgłębiałem tajniki zawodu pod kątem wybierania odpowiednich materiałów. Po takim przeszkoleniu ruszyłem do przodu z moim projektowaniem i sukcesywnie, krok po kroku, szedłem w kierunku tworzenia swoich własnych markowych projektów. Dziś tworzę tylko pod swoim imieniem.

Kto i co cię inspiruje?

- Przede wszystkim ludzie. Szukam również pomysłów, patrząc na budynki, obserwując przyrodę oraz zwierzęta. Projektant mody musi chłonąć wszystko, co go otacza. Od dziecka miałem możliwość podróżowania i wszystko co widziałem zachowałem w pamięci. Już wówczas miałem wizję jak moje projekty powinny wyglądać. Dodatkowo zawsze obracam się w środowisku ludzi z dobrą energią. Taką samą ja przekazuję, poprzez tworzenie projektów i przelewanie wszystkiego na materiał.

Masz już na swoim koncie sukcesy. Kto ze sławnych ludzi chodzi w stworzonych przez ciebie kreacjach?

- Największym, przełomowym sukcesem, było na pewno spotkanie z Paris Hilton. Otrzymała moje dwa projekty i osobiście wysłała mi wiadomość z podziękowaniami. Od tamtego momentu mamy ze sobą kontakt. Udało mi się również wręczyć jeden z moich projektów Naomi Campbell. W Polsce moje projekty nosi między innymi wokalista z pierwszej edycji X Factora Michał Szpak.

Kogo chciałbyś ubierać w przyszłości?

- Moim marzeniem jest zaprojektować choć jeden strój dla Victorii Beckham. Wiem, że lubi mój styl, bo miałem okazję się z nią spotkać i bardzo chwaliła moje pomysły. Najbardziej spodobały się jej moje rękawiczki.

Na jakich wybiegach można było zobaczyć twoje projekty?

- Mój największy pokaz publiczny odbył się na hiszpańskiej wyspie Ibiza, gdzie zaprezentowałem swoją kolekcję w prestiżowym i renomowanym miejscu - KM5.

Twoja wymarzona kreacja z czego byłaby wykonana?

- Z polskich, pięknych, suszonych kwiatów wplecionych w delikatną koronkę. Najpiękniej zaprezentowała by ją zdecydowanie Paris Hilton.

Powiedziałeś, że w Nowym Jorku regularnie wypoczywasz i poszukujesz nie tylko inspiracji...

- Do Nowego Jorku - miasta marzeń - przylatuję zregenerować organizm po całym roku pracy i nabrać magicznej siły. Takiego bodźca do działania nie daje żadne inne miejsce na ziemi, które wcześniej odwiedzałem. Dodatkowo dla mnie, jako dla projektanta, jest tu raj na ziemi. Właśnie w Nowym Jorku można znaleźć prawdziwe perełki, jeśli chodzi o tkaniny. I właśnie temu oddam się w szczególności. Będę polował ma materiały z których później powstaną piękne kreacje.

Gdzie można kupić ubrania zaprojektowane przez Ciebie?

- Na Ibizie w butikach, w Krakowie w sklepie Idea Fix oraz w internecie. Realizuję indywidualne zamówienia na każdą okazję wystarczy wejść na stronę www.danieljacobdali.com.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki