Śmiercionośne burze nad Stanami Zjednoczonymi. Ranni i jedna osoba zabita po uderzeniu pioruna w strzelnicę
Potężne burze przetoczyły się przez część Ameryki. Jak informuje ABC News, w środowy wieczór w Jackson Township, w stanie New Jersey, doszło do najbardziej tragicznego incydentu związanego z nawałnicami. W wyniku uderzenia pioruna jedna osoba zginęła, a 13 innych zostało rannych – w tym aż ośmioro dzieci. Do zdarzenia doszło około godziny 19. na terenie Black Knight Bowbenders – lokalnego klubu łuczniczego, znanego z organizowania imprez i spotkań lokalnej społeczności. W momencie uderzenia pioruna na miejscu znajdowała się grupa osób, która – według władz – nie zdążyła się schronić przed nadciągającą burzą. Jak poinformował burmistrz Jackson Township, Michael Reina, ofiarą śmiertelną był 61-letni instruktor. Mężczyźnie udzielano na miejscu pomocy, w tym reanimacji, jednak jego życia nie udało się uratować.
Trzynaście osób, w tym ośmioro dzieci rannych po uderzeniu pioruna w strzelnicę
Poszkodowanych zostało aż 13 osób, w tym ośmioro dzieci. Obrażenia są różnego stopnia – od oparzeń po objawy ogólnego złego samopoczucia. Wszyscy zostali przewiezieni do okolicznych szpitali, w tym do Jersey Shore University Medical Center. Jedna osoba z poważniejszymi obrażeniami została przetransportowana do Livingston Burn Center. Na środowy wieczór obowiązywało ostrzeżenie o silnych burzach z wyładowaniami, a także alerty powodziowe w części New Jersey. To już dwunasta ofiara śmiertelna porażenia piorunem w USA w tym roku - podkreśla ABC News. „To ogromna tragedia” – powiedział burmistrz Reina w rozmowie z WABC. „Myślami i modlitwami jestem z rodziną ofiary oraz wszystkimi rannymi. To trudne do zrozumienia, co się wydarzyło” - dodał.