Muzyka dla duszy na Greenpoincie

agra

2014-02-28 15:27

Nowojorska Polonia jest spragniona artystycznych uniesień. Najlepszym tego dowodem były tłumy, jakie pojawiły się w Polskim Domu Narodowym na Greenpoincie na koncercie "Usta milczą, dusza śpiewa", na który to zabrakło biletów.

Najnowsze z działu

Zaskakujące ustalenia

To koniec Siergieja Szojgu? Rosja ma nowego ministra obrony

Szokujące nagranie

Runął 10-piętrowy blok w Biełgorodzie. Są ofiary śmiertelne i wielu rannych. Co się stało?

Niesłychana tragedia

Autobus zjechał z mostu do rzeki! Trzy osoby nie żyją, cztery w stanie śmierci klinicznej [WIDEO, ZDJĘCIA]

to nie żart!

Skandal w zoo! Zabrakło pand, więc pomalowano psy! "Ludzie też farbują włosy"

wojna w ukrainie

Putin przemówił na paradzie wojskowej! "Rosja przeżywa obecnie trudny okres"

W repertuarze połączono to, co najlepsze w polskiej i światowej operze, operetce oraz tańcu. Organizatorami tego artystycznego wydarzenia byli sopranistka Małgorzata Kellis i jej mąż Charles.

- Koncert został dedykowany zmarłej niedawno Ninie Polan, dyrektorce Polskiego Instytutu Teatralnego w Nowym Jorku, z którą wielokrotnie miałam przyjemność współpracować - mówi Małgorzata Kellis.

Zainteresowanie tym wyjątkowym koncertem było tak duże, że na dwadzieścia minut przed rozpoczęciem zabrakło biletów i część osób musiała wrócić do domu. Ci, którym udało się dostać bilet, doskonale się bawili, klaszcząc do rytmu podczas niektórych utworów i wtórując w refrenach innych. - Na bis wykonaliśmy "Libiamo" z opery "Traviata". Oklaskom nie było końca. Ku naszemu ogromnemu zaskoczeniu w pewnym momencie publiczność zaczęła skandować: "Dziękujemy, więcej chcemy!". To bardzo budujące i zachęcające do dalszej organizacji koncertów dla Polonii - dodaje sopranistka.