Holenderski biolog Hans Joosten w "Financial Times": torfowiska mogą obronić nas przed Putinem
Co zrobić, żeby powstrzymać Władimira Putina? Odpowiedzi na to pytanie od paru lat szuka cały świat. A holenderski biolog Hans Joosten wymyślił nieoczywisty sposób. Nie nowoczesna broń ani dyplomatyczne zabiegi, a.... bagno. Właśnie to zdaniem badacza cytowanego przez "Financial Times" może uratować Europę przed ewentualnym najazdem rosyjskich wojsk. Trzeba działać na rzecz odnowienia torfowisk, a to powstrzyma rosyjskie czołgi - dowodzi naukowiec na łamach brytyjskiego pisma. To inwestycja, która może równocześnie wzmacniać bezpieczeństwo militarne i środowiskowe Europy - podkreśla Hans Joosten. Ma nawet przykłady historyczne na poparcie swojej tezy.
PRZECZYTAJ TEŻ: Trump tworzy ministerstwo wojny! "Chcemy ofensywy"
Bagna już wcześniej krzyżowały plany najeźdźców. Tymczasem w Polsce bagna traktujemy po macoszemu?
Jak przypomina, już w XIX wieku pruski generał Carl von Clausewitz określał bagna jako „najsilniejszą linię obrony”. Są i przykłady z historii najnowszej. W 2022 roku podmokłe tereny w rejonie Kijowa spowolniły rosyjskie natarcie, zmuszając wojska agresora do zmiany planów i dając obrońcom Ukrainy czas na przygotowanie skutecznej obrony. „Natura zrobiła swoje” – komentuje Wiktor Kewluk z kijowskiego Centrum Strategii Obronnych. Podobne podejście prezentuje Estonia, której premier Kristen Michal w rozmowie z „FT” przyznał, że kraj ten „wykorzystuje do obrony wszystko, co się da”, w tym naturalne przeszkody, takie jak torfowiska i jeziora. „Financial Times” zwraca uwagę, że w Polsce torfowiska są traktowane inaczej. Mimo deklarowanego zainteresowania ich ochroną, realnych działań brakuje – zauważa dr hab. Michał Żmihorski z Polskiej Akademii Nauk. Oczywiście to wszystko nie zmienia faktu, że nawet najbardziej grząskie bagno nie powstrzyma dronów czy rakiet, ale w przypadku inwazji lądowej rzeczywiście może dać obrońcom czas na przygotowania.