Nikita Mikhalkov

i

Autor: EASTNEWS

Nawalny miał dostać NAGRODĘ za filmy o Putinie. Zdobywca Oscara obrażony

2021-03-18 13:06

Aleksiej Nawalny i jego filmy wymierzone przeciwko prezydentowi Rosji obejrzało miliony osób na całym świecie. Umieszczone na platformie YouTube dokumentujące machlojki Władimira Putina, próba otrucia Nawalnego i jego ociekający luksusem pałac na Morzem Czarnym zostały docenione przez Stowarzyszenie Krytyków Filmowych Rosji. Okazuje się jednak, że niektórzy rosyjscy twórcy obrazili się, bo Nawalny nie jest reżyserem. Tym samym po raz pierwszy w historii prestiżowa nagroda nie zostanie przyznana.

Stowarzyszenie Krytyków Filmowych Rosji po raz pierwszy w historii zrezygnowało z przyznania swojej prestiżowej nagrody filmowej „Biały Słoń”. Wewnętrzny panel ekspertów zdecydował, że nagroda należy się uwięzionemu Aleksiejowi Nawalnemu, który opublikował w zeszłym roku serię filmów dokumentujących korupcję wśród najwyższych urzędników w kraju. Oprócz tego w filmach Nawalnego znalazły się doniesienia o pałacu nad Morzem Czarnym rzekomo zbudowanym dla prezydenta Władimira Putina i sondaż w sprawie zatrucia Nawalnego na Syberii w sierpniu ubiegłego roku, za które kremlowski opozycjonista obwinił Putina i Federalną Służbę Bezpieczeństwa. 

ZOBACZ Trucizna była w majtkach. Nawalny zadzwonił do swojego mordercy

Filmy Nawalnego stały się popularne na całym świecie, obejrzało je ponad 10 milionów osób. Jury przyznawanej w kilkunastu kategoriach nagrody filmowej „Biały słoń” ogłosiło 14 marca listę zwycięzców. Nawalny i jego zespół, w skład którego wchodzą członkowie jego moskiewskiej Fundacji Antykorupcyjnej, zostali nominowani w konkursie do kategorii specjalnej zatytułowanej „Wydarzenie Roku”, a ich praca miała zostać oficjalnie uznana podczas ceremonii w przyszłym miesiącu. Z nagrody jednak nici, bo pojawiły się głosy krytyczne wobec nagradzania Nawalnego. O co poszło?

Putin opływa w luksusy w swoim pałacu. Ma teatr, kasyno i scenę do striptizu. Komentarz Adama Federa

Stowarzyszenie Krytyków Filmowych Rosji, profesjonalna organizacja będąca częścią Związku Filmowców Rosyjskich z siedzibą w Moskwie, po ogłoszeniu nominacji nagle stwierdziła, że nie będzie już sponsorować nagrody, którą przyznaje corocznie od 1998 roku, najpierw jako „Złoty Baran”, a następnie pod nazwą „Biały Słoń”. 

Okazuje się, że Nikita Michałkow, reżyser nagrodzony Oscarem w 1995 roku za film „Spaleni słońcem”, który stoi na czele Związku Filmowców Rosyjskich, nie zgadza się na przyznanie Nawalnemu nagrody. Wiadomo, że Michałkow jest zagorzałym zwolennikiem Putina. Zapewnił, że decyzja o przyznaniu Nawalnego naruszyła założenia dorocznej nagrody.

PRZECZYTAJ Dom rosyjskiego szpiega na sprzedaż. Próbowano go otruć nowiczokiem

- Czuję się nieswojo, nazywając siebie reżyserem, skoro Nawalny jest reżyserem. On nie ma nic wspólnego z kinem - powiedział gazecie „Sobesednik” Michałkow. - Jeśli dajecie nagrodę za politykę, drodzy przyjaciele, proszę, wyjaśnijcie to jasno - skierował swoje słowa do Stowarzyszenia. Jak podkreśla portal „Radio Free Europe/Radio Liberty” Michałkow w październiku 2007 roku wyprodukował specjalny program telewizyjny na 55. urodziny prezydenta Rosji. Reżyser miał też podpisać list otwarty, w którym poprosił Putina, aby nie ustąpił ze stanowiska po wygaśnięciu jego kadencji. 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki