- Ratujcie nas, jesteśmy tutaj! - tak wołali ludzie przygnieceni przez gruzy własnych domów po wielkiej ekslozji, która wczoraj wstrząsnęła amerykańskim Baltimore w stanie Maryland. Potężny wybuch dosłownie zmiótł z powierzchni ziemi trzy domy i poważnie uszkodził kilka innych. Według "The Baltimore Sun" eksplodował gaz ziemny.
Pierwsi na miejscu tragedii byli okoliczni mieszkańcy. Pobiegli do poszkodowanych tak jak stali i starali się wyciągnąć ich z gruzowiska. Potem do akcji przystąpili strażacy. Niestety, jedna osoba zginęła, a siedem udało się wyciągnąć z rumowiska, jednak wszystkie te osoby mają poważne obrażenia. W promieniu kilku kilometrów od miejsca, gdzie doszło do wybuchu, powypadały szyby z okien. Policja prowadzi śledztwo mające ustalić, jak doszło do katastrofy.