Nowa Zelandia. Kobieta oskarża policję o gwałt

2013-09-12 4:00

Nowa Zelandia. Wyprawa do pubu zakończyła się nieszczęściem.

Mieszkanka Christchurch, matka dwójki dzieci, chcąc od nich trochę odpocząć, wybrała się do pobliskiego pubu. Dzieci zostały pod opieką kuzynki.

Kiedy po wyjściu z lokalu ruszyła do auta, zatrzymała ją policja. Stwierdzili, że nie ma prawa prowadzić samochodu nocą i zabrali jej kluczyki. Kobieta postanowiła wracać piechotą. Wtedy została zgwałcona. Teraz zarzuca policjantom, że... do gwałtu doszło z ich winy.

Zobacz: Indie. Kolejny zbiorowy gwałt

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki