Zamek Koniecpolskich-Rzewuskich w Podhorcach na Ukrainie

i

Autor: Wikipedia

Instytut Polonika

Od 5 lat dbają za granicą o polskie zabytki. 530 projektów w 20 państwach świata

2022-12-07 18:03

Pół dekady istnienia wobec kilkuwiekowych zabytków, dziedzictwa narodowego poza obecnymi granicami Polski, to niewielki przeskok wskazówki minutowej w zegarze dziejów. Wystarczająco jednak długo, by stwierdzić, że założenie Narodowego Instytutu Dziedzictwa Kulturowego Za Granicą „Polonika” było jak najbardziej zasadne. Maleńki jubileusz będzie świętowany (8 grudnia) na Zamku Królewskim w Warszawie.

Kto chciałby zobaczyć tę galę, dowiedzieć się, kto został wyróżniony za ratowanie historycznej, polskiej kultury materialnej może to prześledzić na kanale YouTube i facebookowym profilu Instytutu (początek transmisji o 17:00). Teraz nieco o tym, czym zajmuje się Instytut i czego dokonał. „Polonika” dba o to, by zachować w kondycji dorobek polskiej kultury materialnej w miejscach, które kiedyś leżały w granicach Rzeczypospolitej, ale nie tylko tam. Również w miejscach, które nigdy do Polski nie należały, a w których Polacy zostawili ślad. W zainteresowaniu „Poloniki” leżą więc dawne Kresy, jak i rozsiane po całym świecie dziedzictwo kulturowe będące dziełem emigrantów politycznych i zarobkowych, od czasów rozbiorowych pod koniec II wojny światowej. – Dzięki funduszom przekazanych Instytutowi decyzją ministra kultury i dziedzictwa narodowego udaje nam się realizować projekty wartościowe, ciekawe merytorycznie a nierzadko kosztowne - zwłaszcza w obszarze konserwacji i restauracji zabytków. Przez 5 lat, pomimo różnych trudności, na które nie mieliśmy zbytnio wpływu - pandemia, a teraz rosyjska agresja przeciwko Ukrainie, nie przestawaliśmy działać. Wciąż poszerzamy nowe obszary badawcze – podkreśla Dorota Janiszewska-Jakubiak, dyrektor „Poloniki” .

Zabytki UNESCO w regionie. Cerkiew w Radrużu

530 projektów w dwudziestu państwach świata zrealizował Instytut przez pięć lat swego istnienia. Można zaryzykować stwierdzenie, że wiele zabytków o polskim rodowodzie zostało uratowanych od zniszczenia i zapomnienia. Owszem, tym najokazalszymi opiekują się rządy Ukrainy, Litwy, Mołdawii itd. Mała architektura, w rodzaju kapliczek, lokalnych cmentarzy, mogłaby nie przetrwać następnych dziesięcioleci, gdyby do akcji nie wkroczyli konserwatorzy z Poloniki. Instytut zajmuje się nie tylko renowacją, ale i promocją polskiej kultury tam, gdzie zachowały się materialne zabytki polskości z dawno minionych czasów. Jednak ten mijający rok był innym (nie tylko) dla Instytutu od poprzednich czterech lat. Jego pracownicy, wespół z ukraińskimi partnerami, zabezpieczali przed zniszczeniem nie tylko zabytki polskiego pochodzenia. Zabezpieczono 230 obiektów sakralnych, sepulkralnych, rzeźb wolnostojących i pomników na terenie Ukrainy zachodniej i centralnej oraz Lwowa. Skatalogowano, na wszelki wypadek, z wykorzystaniem najnowszych technik skanowania laserowego 3D, 33 zabytki, w tym także te wpisane Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Należy mieć nadzieję, że nie trzeba będzie tych skanów wykorzystywać…

Sonda
Czy zabytkowa kamienica to odpowiednie miejsce na mural?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki