Pogrzeb papieża Franciszka już za kilka dni. Donald Trump będzie obecny na uroczystościach. Kto jeszcze przybędzie na pogrzeb Ojca Świętego?
Papież Franciszek nie żyje - te tragiczne doniesienia obiegły świat wczoraj, w Poniedziałek Wielkanocny. Ojciec Święty odszedł rano, choć jeszcze poprzedniego dnia błogosławił wiernych z balkonu Bazyliki Świętego Piotra. Jak ujawnił Watykan, przyczyną śmierci Ojca Świętego były udar mózgu, śpiączka i nieodwracalna zapaść kardiologiczna. Teraz wierni i kardynałowie coraz tłumniej przybywają do Watykanu. Nieoficjalne jeszcze informacje ze Stolicy Apostolskiej mówią o dacie pogrzebu papieża Franciszka oraz terminu rozpoczęcia konklawe. Papież zostanie pochowany 26 kwietnia, w sobotę o godzinie 10, zaś konklawe według nieoficjalnych informacji między 5 a 10 maja. Z pewnością te uroczystości zgromadzą ważnych duchownych i przywódców z całego świata. Niektórzy już teraz zadeklarowali, że przylecą do Watykanu, by wziąć udział w ceremonii ostatniego pożegnania papieża Franciszka. Wśród nich jest prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump.
Donald Trump, prezydenci Francji, Argentyny i Brazylii. Światowi przywódcy zjadą na pogrzeb papieża
"Melania i ja pojedziemy na pogrzeb papieża Franciszka do Rzymu. Nie możemy się doczekać, żeby już tam być" - napisał Donald Trump na swojej platformie społecznościowej Truth. Poza Trumpem na pogrzeb papieża uda się z pewnością także prezydent Argentyny, czyli kraju, z którego pochodził papież. Javier Milei wcześniej wypowiadał się o Franciszku w ostrych i mało parlamentarnych słowach, ale teraz ogłosił siedmiodniową żałobę narodową i deklaruje przybycie do Stolicy Apostolskiej. "Pomimo różnic, które okazały się nieznaczne, możliwość poznania go, w jego dobroci i mądrości, była dla mnie prawdziwym zaszczytem" - ogłosił Milei. Obecność na pogrzebie zapowiedzieli też prezydenci Francji Emmanuel Macron i Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva. "Ludzkość straciła dziś głos szacunku i akceptacji dla bliźniego. Papież Franciszek (...) propagował codziennie miłość, tolerancję i solidarność, które są podstawą nauczania chrześcijańskiego" – napisał brazylijski przywódca. Nie wiadomo jeszcze, którzy polscy politycy i duchowni pojadą na pogrzeb Ojca Świętego. Czekamy na dalsze doniesienia.