Janina Pawłenko, dyrektorka zakładu win Massandra w Jałcie podała Putinowi i Berlusconiemu wino z 1775 roku, które jest mniej więcej warte od 100 do 150 tysięcy dolarów. Tvn24.pl, powołując się na "Nowoje Wriemia", cytuje słowa Nazara Chołodnickiego: „postępowanie karne zostało wszczęte na podstawie artykułu, dotyczącego przywłaszczenia mienia znacznej wartości”. Pawłenko miała osobiście otworzyć 240-letnią butelkę wina podczas wizyty prezydenta Rosji Władimira Putina i byłego premiera Włoch Silvio Berlusconiego. Butelkę przywiózł do Krymu z Hiszpanii założyciel Massandry hrabia Michaił Woroncow.
Zobacz też: Wałęsa chce do Putina