Papież Franciszek nie żyje. Ojciec Święty zmarł w wieku niespełna 89 lat po walce z chorobą
Papież Franciszek nie żyje! Wciąż trudno uwierzyć w te tragiczne doniesienia z Watykanu, choć niespełna 89-letni Ojciec Święty od dawna miał problemy ze zdrowiem. Papież zmarł po walce z obustronnym zapaleniem płuc.
"O 7.35 rano biskup Rzymu, Franciszek, powrócił do domu Ojca. Całe jego życie było poświęcone służbie Panu i Jego Kościołowi"
- poinformował w poniedziałek, 21 kwietnia kard. Kevin Farrell, Kamerling Świętego Kościoła Rzymskiego.
Jeszcze dzień wcześniej papież Franciszek spotkał się z wiernymi na placu Świętego Piotra w Watykanie, gdzie udzielił im wielkanocnego błogosławieństwa.
Franciszek walczył z obustronnym zapaleniem płuc
Ojciec Święty został hospitalizowany 14 lutego tuż po spotkaniu z premierem Słowacji Robertem Fico. Poinformowano wówczas, że papież ma zapalenie oskrzeli i przechodzi terapię farmakologiczną. Przedstawiciele Watykanu zapewniali o dobrym humorze głowy Kościoła katolickiego, jednak dziennikarze publikowali alarmujące przecieki na temat stanu zdrowia Franciszka. "Politico", powołując się na anonimowe osoby z otoczenia Ojca Świętego, pisało, że obawia się on bliskości śmierci. "Il Giornale" stwierdzał, iż zapalenie płuc to diagnoza, której obawiano się najbardziej. Potem nastąpiła poprawa, lecz krótka. Papież miał kilka epizodów ostrej niewydolności oddechowej, zapalenie płuc utrzymywało się długo i nie ustępowało. Niestety, spełnił się najczarniejszy scenariusz i świat obiegła wiadomość o śmierci papieża Franciszka.
Życie papieża Franciszka. Gdzie się urodził? Kiedy został papieżem?
Papież Franciszek, czyli Jorge Mario Bergoglio, urodził się 17 grudnia 1936 roku w Argentynie w rodzinie o włoskich korzeniach jako najstarsze z pięciorga dzieci księgowego. Został technikiem chemii, zanim w wieku 21 lat wstąpił do seminarium duchownego. Już za czasów szkolnych wycięto mu część prawego płuca po ciężkiej chorobie. W latach 1967–1970 studiował teologię, w międzyczasie przyjął święcenia kapłańskie. 20 maja 1992 za czasów Jana Pawła II został biskupem pomocniczym, a potem arcybiskupem Buenos Aires. W 2001 roku Jan Paweł II wyniósł go do godności kardynała. Został ogłoszony 266 papieżem 13 marca 2013 roku. Miał wtedy 77 lat.
Franciszek papieżem po rezygnacji Benedykta XVI
Poprzednik Franciszka, Benedykt XVI (+95 l.), zrezygnował ze stanowiska 28 lutego 2013 roku. Wywołał wtedy ogólnoświatową sensację, ponieważ abdykował jako pierwsza głowa Kościoła od 600 lat. Po ustąpieniu ze stanowiska mieszkał na terenie klasztoru Mater Ecclesiae w Ogrodach Watykańskich. Benedykt zmarł 31 grudnia 2022 roku.
Papież Franciszek chciał skromnego Kościoła
Podczas uroczystości inaugurującej jego pontyfikat Franciszek podkreślał, że chce nawiązywać do św. Franciszka z Asyżu. "Nie zapominajmy, że prawdziwą władzą jest służba" - mówił. Podkreślał chęć uczynienia Kościoła skromnym, nie pochwalał rozrzutności hierarchów. Zamieszkał w Domu Świętej Marty, a nie w Pałacu Apostolskim. Był uznawany za papieża postępowego, przez wielu wręcz za przeciwieństwo konserwatywnego Jana Pawła II. "Jeśli ktoś jest homoseksualistą i poszukuje Boga oraz ma dobrą wolę, to kim ja jestem, by go osądzać" - mówił na przykład papież, ale wbrew niektórym przewidywaniom nie wprowadził wielkiej rewolucji w Kościele, raczej podkreślał konieczność traktowania z szacunkiem wszystkich ludzi.
Słowa papieża o wojnie na Ukrainie wywołały liczne kontrowersje, później modlił się o pokój
Wizerunek papieża mocno ucierpiał po wybuchu wojny na Ukrainie. Franciszek niespodziewanie zaczął wypowiadać się na temat rosyjskiej agresji w sposób, który dla wielu był nie do przyjęcia. Jego słowa o tym, że "NATO szczekało pod drzwiami Rosji" były wielokrotnie przypominane, choć potem papież często mówił, że modli się za Ukraińców i chce jak najszybszego końca rozlewu krwi i cierpienia ukraińskiego narodu. Ostatnie papieskie wezwanie do pokoju odczytał za coraz bardziej chorego Franciszka współpracownik. "Nie zapominajcie, że wojna jest zawsze porażką. Nie urodziliśmy się po to, żeby zabijać, lecz by sprawiać, żeby narody wzrastały. Niech odnaleziona zostanie droga pokoju" - prosił papież. Teraz czeka nas konklawe i wybór nowej głowy Kościoła katolickiego. Czekamy na nowe doniesienia.
