Paris Hilton

i

Autor: Rich / SplashNews.com/East News

Paris Hilton opłakuje dziadka. Słynny hotelarz i miliarder nie żyje

2019-09-22 17:31

Barron Hilton, jeden z najbogatszych ludzi na świecie, właściciel luksusowej sieci hoteli nie żyje. Miliarder zmarł w wieku 91 lat w Los Angeles. Był znany nie tylko z ogromnej fortuny, ale też z działalności charytatywnej. Prawie cały swój majątek zapisał na konto fundacji zajmującej się pomocą ludziom w najbiedniejszych krajach na świecie.

W czwartek w swoim domu w Los Angeles zmarł Barron Hilton, twórca sieci luksusowych hoteli, jeden z najbogatszych biznesmenów na świecie. Zmarł z przyczyn naturalnych w wieku 91 lat. Urodził się 23 października 1927 r. w Dallas. Przez 20 lat pracował jako przedsiębiorca, w 1954 roku został wiceprezesem firmy Hilton Hotels Corp, założonej przez jego ojca. 12 lat później stał się jej dyrektorem generalnym, a w 1979 roku - prezesem. Pozostał nim nawet po odejściu na emeryturę w 1996 roku. Hilton zasiadał również w zarządzie Conrad N. Hilton Foundation. Obecnie sieć hoteli, którą zbudował, liczy 2,8 tys. placówek.

Barron Hilton był też znanym filantropem, na cele charytatywne zapisał aż 97 proc. swojego majątku, co daje kwotę od 2,9 do 6,3 miliarda dolarów.

Był też dziadkiem celebrytki i skandalistki Paris Hilton, która pożegnała go we wzruszających słowach

- "Jestem głęboko zasmucona z powodu śmierci mojego dziadka Barrona Hiltona. Był legendą, wizjonerem, błyskotliwym, przystojnym i ciepłym człowiekiem, który wiódł życie pełne osiągnięć i przygód. Odkąd byłam małą dziewczynką, widziałam w nim biznesmena" – napisała.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki