Prom Stena Line

i

Autor: SE

Dramat na Bałtyku

PILNE. Prokuratura o tragedii na promie! "Nieumyślne spowodowanie śmierci"

2023-06-30 13:06

Jest prokuratorskie śledztwo w sprawie tragedii na promie! Prokuratura Okręgowa w Gdańsku prowadzi je oficjalnie w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Wczoraj, 29 września po południu z promu płynącego z Gdyni do Szwecji wypadły dwie osoby, 7-letnie dziecko i jego 36-letnia matka. Ich życie ostatecznie nie udało się uratować.

Jest prokuratorskie śledztwo w sprawie wypadku na promie do Szwecji. Dziecko wypadło za burtę. "Nieumyślne spowodowanie śmierci"

Rusza śledztwo w sprawie tragedii na Bałtyku! "W związku ze zdarzeniem, do jakiego doszło w czwartek na wodach terytorialnych Szwecji, w wyniku którego śmierć poniosło dwoje polskich obywateli Prokuratura Okręgowa w Gdańsku podjęła decyzję o wszczęciu śledztwa" - powiedziała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prok. Grażyna Wawryniuk. "Śledztwo wszczęto o czyn z art. 155 Kodeksu karnego, to jest w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci" - dodała rzeczniczka. Obecnie zbierana jest dokumentacja związana ze śledztwem oraz akcją ratunkową, jaka wczoraj toczyła się przy promie Stena Spirit na szwedzkich wodach terytorialnych.

Dziecko wypadło za burtę promu, matka skoczyła za nim. Dramat rozegrał się na promie Stena Spirit na Morzu Bałtyckim

Te szokujące wydarzenia rozegrały się 29 czerwca po południu na pełnym morzu, około 100 km od Przylądka Rozewie. Przez Bałtyk płynął prom Stena Spirit kierujący się z portu w Gdyni do Szwecji. Wśród pasażerów była 36-letnia Polka z 7-letnim chłopcem. W niejasnych okolicznościach, które ustali śledztwo, dziecko w pewnym momencie wypadło za burtę promu! Spadło kilkanaście metrów w dół i uderzyło w taflę wody. Polsat News powołując się na świadków podawał, że początkowo matka mogła posadzić syna na barierce, inne źródła tego nie potwierdzają. "W tej chwili nie możemy się na ten temat wypowiadać, natomiast z tych materiałów, które zebraliśmy, informacja, która pojawia się w mediach, jakoby dziecko wypadło, a następnie za nią wyskoczyła osoba dorosła, nie są prawdziwe" - powiedziała na łamach "Dziennika Bałtyckiego" Agnieszka Zembrzycka, rzecznik Stena Line.

Tragiczne wiadomości napłynęły 30 czerwca rano. Polaków nie udało się ocalić po wypadku na promie

Początkowo wszyscy mieli nadzieję na to, że wydarzył się cud. Mimo godziny spędzonej w wodzie oboje Polacy przeżyli i trafili do szpitala po stronie szwedzkiej. "36-letnią Polkę odnalazł helikopter ratunkowy Szwedzkiej Administracji Morskiej 59 minut po otrzymaniu alarmu. Siedem minut później, po 66 minutach, na otwartym morzu znaleziono również chłopca - powiedział Anders Lännholm ze szwedzkiego Centrum Ratownictwa Morskiego i Lotniczego w rozmowie ze szwedzkim portalem expressen.se. Wczoraj podawano, że matka i dziecko byli reanimowani na pokładzie śmigłowca. Niestety, rzecznik Komendanta Głównego Policji inspektor Mariusz Ciarka potwierdził 30 czerwca, że oboje zmarli mimo wysiłków lekarzy.

Sonda
Płynąłeś kiedyś promem do Szwecji?

QUIZ. Wielki test geograficzny! Granice państw. Ostatnie pytania tylko dla geniuszy

Pytanie 1 z 10
Czy Polska graniczy z Rosją?
Tajemnicze śmierci w Bałtyku. Z morza wyłowiono trzy ciała
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki