Pochował ojca, a potem zobaczył go w telewizji

2008-09-06 4:00

Tego dnia John Renehan (42 l.) nie zapomni do końca życia. Brytyjczyk usiadł przed telewizorem i przez przypadek włączył program o zaginionych ludziach poszukujących swoich rodzin.

Po chwili mężczyzna omal nie zemdlał z wrażenia, bo w telewizyjnym studiu siedział jego ojciec! Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że 5 lat temu ciało ojca zostało skremowane, a John pochował urnę z jego prochami.

Roztrzęsiony mężczyzna natychmiast podniósł słuchawkę i wykręcił numer telewizji emitującej program. Za wszelką cenę chciał się dowiedzieć, jak to możliwe, że uznany za zmarłego ojciec tak naprawdę żyje i ma się dobrze. No i jak to się stało, że przez tyle lat nie odezwał się do nikogo z rodziny?

Już po kilku godzinach okazało się, że zawinili śledczy zajmujący się sprawą zaginięcia Johna seniora (71 l.). Policjanci popełnili kardynalny błąd, identyfikując ciało zmarłego przed pięcioma laty mężczyzny jako ciało ojca Johna. W rzeczywistości pan Reneham doznał potwornego urazu głowy, całkowicie stracił pamięć i trafił do domu pomocy społecznej. Dopiero po latach zdecydował się szukać swojej rodziny za pośrednictwem specjalnego programu. - Myśleliśmy, że go straciliśmy - mówił ze łzami w oczach John Renehan podczas pierwszego spotkania z ojcem. - To fantastycznie widzieć go znowu - dodał syn, całując cudownie odnalezionego ojca w czoło.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki