Polski konsul wypiera się MORDERSTWA teściowej! Przyznał się, bo źle zrozumiał po francusku...

2014-07-03 14:08

To jeszcze nie koniec szokującej historii z polskim konsulem honorowym w Monako w roli głównej. Wojciech J. przyznał się, że zlecił morderstwo swojej teściowej-miliarderki, ale po kilkunastu dniach... wycofał zeznania! Jego adwokat twierdzi, że konsul przyznał się przez pomyłkę, bo źle zrozumiał po franusku.

Zapłacił milion za zabójstwo, żeby dostać fortunę teściowej

Sprawa udziału polskiego konsula w zabójstwie teściowej wyszła na jaw pod koniec czerwca. Jak pisaliśmy na Se.pl, śledczym z Marsylii udało się wpaść na trop Wojciecha J. dzięki podejrzanym przelewom na jego koncie. Okazało się, że ponad milion złotych, który zniknął z jego rachunku, to była zapłata dla zabójców Helene Pastor, jego teściowej-miliarderki.

Polski konsul honorowy został zatrzymany i przyznał się do zlecenia zabójstwa. Razem z nim do aresztu trafiła jego żona, ale kobieta nie usłyszała zarzutów.

Zobacz też: Polski konsul zabił MILIARDERKĘ. Pomógł mu trener z siłowni!

Odwołał zeznania, bo źle zrozumiał po francusku

Po kilku dniach w areszcie Wojciech J. zmienił zdanie. Adwokat konsula poinformował, że jego klient odwołał zeznania i jednak nie przyznaje się do zlecenia morderstwa.

- Mój klient wycofał zeznania złożone w areszcie, ponieważ źle zrozumiał znaczenie terminów używanych przez policjantów. Funkcjonariusze rozmawiali z Wojciechem J. po francusku, a on sam nie rozumie wszystkich niuansów tego języka - tłumaczył. I dodał, że będzie domagał się wypuszczenia Wojciecha J. z aresztu.

Ciekawe jak przez 7 lat polski konsul radizł sobie w Monako z tak słabym francuskim...

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki