Pomóżmy w terapii małej Kindze. Nie mogę nawet powiedzieć co mnie boli…

2014-09-14 19:41

Znów potrzebne jest Wasze wielkie serce. 10-letnia Kinga, która cierpi na padaczkę i upośledzenie umysłowe prosi Polonię o pomoc i wsparcie finansowe Polonię. Malutka nasza rodaczka nie potrafi sama pisać i list, który przesłała do naszej redakcji pomogła jej stworzyć mama. Malutka dziewczynka jest podopieczną fundacji „Zdążyć z pomocą”. Rodzina dziewczynki utrzymuje się z dochodów ojca i zasiłku pielęgnacyjnego przyznanego z powodu niepełnosprawności chorej Kingi. To niestety za miało, żeby rodzice dziewczynki mogli zapewnić dziecku odpowiednią rehabilitację, która przyniesie ulgę w cierpieniu dziecka. Oto jak wygląda jej życie…

„Na imię mam Kinga, mam 10 lat, mieszkam z moimi rodzicami i rodzeństwem. Jestem ciężko chora na padaczkę i upośledzenie umysłowe. Gdy miałam sześć miesięcy zachorowałam na zapalenie opon mózgowych i mózgu, choroba przebiegała bardzo ciężko jednak po dwóch miesiącach leczenia w szpitalu, wróciliśmy szczęśliwi do domu myśląc, że wyzdrowiałam. Teraz wiem, że wszystko najgorsze było dopiero przede mną. Przez dziewięć lat moi rodzice próbowali różnych metod leczenia przez różnych lekarzy, ale to nie przynosiło oczekiwanych efektów a poza tym moi rodzice wydawali ostatnie pieniądze na moje leczenie.

Jestem chora na padaczkę lekooporną, trzy razy dziennie przyjmuję leki, które sprawiają że czuję się trochę lepiej. Zamiast bawić się na podwórku z rówieśnikami, co miesiąc idę na trwające kilka dni badania kontrolne i leżę w szpitalu. Jest to konieczność, ponieważ lekarze muszą zrobić mi badania. W czasie ataku padaczki tracę przytomność, moja mama czuwa przy mnie, aby nic złego mi się nie stało ona jest przy mnie zawsze, bo tata chodzi do pracy.

Najgorsze jest to, że nie mówię, że nie mogę powiedzieć co mnie boli, o czym marzę, denerwuję się bardzo gdy nikt mnie nie rozumie, wtedy krzyczę i płaczę. Rodzice wożą mnie na zajęcia logopedyczne, integrację sensoryczną i dogoterapię. Bardzo lubię te zajęcia bo panie poświęcają swój czas tylko dla mnie i sprawiają że czuję się szczęśliwa.

Marzeniem moim i moich rodziców jest pobyt w delfinarium, terapia za pomocą tych wspaniałych zwierząt potrafi bardzo dużo zdziałać, jednak jest również bardzo kosztowna, dlatego wszystkich ludzi dobrej woli którzy mogą pomóc, bardzo proszę o wsparcie moich rodziców, za co bardzo dziękuję.

O wiele prościej byłoby i piękniej jeżeli wszyscy byliby zdrowi i szczęśliwi tego z całego serca życzę sobie i wszystkim ludziom na całym świecie, serdecznie pozdrawiam wszystkich Polaków w USA.”



Fundacja Dzieciom" Zdążyć z Pomocą"

Czajkowska Alicja Kinga (bardzo ważne jest podanie dwóch imion ) nr 14 152

kod SWIFT (BIC ): PKOPPLPW

PL 86 1240 1037 1787 0010 1740 2700

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki