Joseph trafił do szpitala w Brandon na Florydzie na początku marca. Musiał mieć amputowaną nogę, a później przejść długą rehabilitację. Jego żona była przygotowana na odwiedziny w szpitalu, ale kiedy koronawirus uderzył w Stany Zjednoczone, szpital zabronił im się spotkać ze względów bezpieczeństwa.
Cóż to był za koszmar! 61 lat pod jednym dachem, piątka dzieci i kilkanaścioro wnucząt! A jeszcze tyle planów przed nimi. W końcu Eve dostała zielone światło, że może odwiedzić męża, a na ten moment para czekała aż 215 dni! - Tak za tobą tęskniłem! - powiedział żonie Joseph. - Ja za tobą też - wtórowała mu Eve i natychmiast obsypała go pocałunkami.