Putin obwieścił zwycięstwo! Mocna odpowiedz Zełenskiego

i

Autor: AP Putin obwieścił zwycięstwo! Mocna odpowiedz Zełenskiego

Putin obwieścił zwycięstwo! Mocna odpowiedź Zełenskiego, mówi o "obróceniu w proch"

2022-07-04 6:58

Władimir Putin ogłosił wczoraj, 3 lipca, całkowite zajęcie obwodu Ługańskiego na Ukrainie! Padł też Lisiczańsk. Początkowo Ukraina zaprzeczała, teraz jednak Wołodymyr Zełenski musiał potwierdzić, że jego żołnierze wycofali się z tych terenów. Dodał jednak mocne słowa pod adresem Putina. "Obecne doniesienia równie dobrze obrócą się w proch, jak wtedy. Stopniowo posuwamy się naprzód" - powiedział Zełenski, przywołując przykład wygonienia Rosjan z Wyspy Węży.

Rosja zajęła Obwód Ługański. Jest oświadczenie Szojgu, Zełenski odpowiada

"Dzisiaj, 3 lipca 2022 r., minister obrony Federacji Rosyjskiej, gen. Siergiej Szojgu, zameldował Naczelnemu Dowódcy Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej Władimirowi Putinowi o wyzwoleniu Ługańskiej Republiki Ludowej" - taką informację skierował niedawno rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu do Władimira Putina. "Całkowity obszar ziem wyzwolonych w ciągu ostatnich 24 godzin osiągnął 182 km kwadratowych" - dodało ministerstwo obrony Rosji agencji informacyjnej TASS. Początkowo Ukraina zaprzeczała, by Lisiczańsk padł, teraz jednak Wołodymyr Zełenski musiał potwierdzić, że jego żołnierze wycofali się z tych terenów. Dodał jednak mocne słowa pod adresem Putina. Nie ma wątpliwości, że to jeszcze nie koniec walk w Donbasie, a strona ukraińska zamierza odbić wszystkie okupowane teraz przez Rosję tereny. Wołodymyr Zełenski, przywołując przykład niedawnego wygonienia Rosjan z Wyspy Węży. Prezydent Ukrainy powiedział o "obracaniu się w proch"!

PRZECZYTAJ TAKŻE: "Putin 35 razy groził wojną atomową". Premier ujawnia i ostrzega

PRZECZYTAJ TAKŻE: Przesmyk Suwalski i blokada Kaliningradu. "Decyzja musi zostać podjęta do 10 lipca"

Sonda
Czy Białoruś zostanie wchłonięta przez Rosję?

Putin ogłosił zwycięstwo. Prezydent Ukrainy: "Obecne doniesienia równie dobrze obrócą się w proch"

"Ukraina niczego nie oddaje; nasi żołnierze wycofali się z niektórych miejsc, w których wróg ma przewagę, ale wrócimy tam, dotyczy to również Lisiczańska. Jeśli dowództwo naszej armii wycofuje żołnierzy z pewnych punktów frontu, gdzie wróg ma największą przewagę ogniową, w szczególności dotyczy to również Lisiczańska, oznacza to tylko jedno: że wrócimy dzięki naszej taktyce, dzięki nowoczesnej broni. Ukraina niczego nie oddaje, a jak ktoś tam w Moskwie mówi coś dzisiaj o obwodzie ługańskim, niech przypomni swoje słowa i obietnice przed 24 lutego, z pierwszych dni tej inwazji, wiosną i teraz. Rosjanie powinni naprawdę ocenić, co osiągnęli w tym czasie i ile za to zapłacili. Ponieważ obecne doniesienia równie dobrze obrócą się w proch, jak wtedy. Stopniowo posuwamy się naprzód – zarówno w obwodzie charkowskim, jak i w obwodzie chersońskim oraz na morzu: Wyspa Węży jest tego dobrym przykładem. Nadejdzie dzień, w którym to samo powiemy o Donbasie" - powiedział Wołodymyr Zełenski.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Kliczko o wojnie na Ukrainie. "Od tego zależy przyszłość Unii Europejskiej"

PRZECZYTAJ TAKŻE: Żona prezydenta Ukrainy szczerze o miłości. "Nasz związek jest w stanie pauzy"

Konflikt Rosja NATO? Ekspert: Rosja zostałaby zmieciona

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki