Vladimir Putin

i

Autor: AP Photo/Alexander Zemlianichenko Vladimir Putin

To paranoja?

Putin w panice, nici z G20! Będzie na niego zamach? Wcześniej bał się, że dostanie w twarz!

2022-11-11 9:19

To już pewne! Władimir Putin nie pojawi się na zaplanowanym na 15 i 16 listopada szczycie państw G20 na Bali. Rosyjski prezydent wcześniej podobno obawiał się, że zostanie tam upokorzony. Teraz, po tym, jak kazał wycofać się rosyjskim siłom z Chersonia, uznał, że jest na niego szykowany zamach. Kto czyha na jego życie? Ekspert wymienia służby specjalne trzech krajów.

Czy to powoli początek końca wojny na Ukrainie? Cały świat ma taką nadzieję po tym, co wydarzyło się w ostatnich dniach. 9 listopada Władimir Putin - podobno przekonany przez swoich generałów - nakazał wycofanie rosyjskich wojsk z okupowanego Chersonia. Publicznie ogłosił to resort obrony, a rozkaz wydał Siergiej Szojgu. "Szojgu rozkazał rozpoczęcie wycofania wojsk po meldunku złożonym przez Siergieja Surowikina, głównodowodzącego sił rosyjskich na Ukrainie" - podała w środę rosyjska BBC. "Ukraińskie zwycięstwo nadchodzi i nie będzie ostatnie" – prognozuje amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW). 

Putin przegoniony z Chersonia. Teraz boi się o swoje życie

Wszystko wskazuje na to, że pozycja Putina jest coraz gorsza i prawdopodobnie zagrożona. Nawet państwowe, kontrolowane przez Kreml media, krytykują decyzję o odwrocie z Chersonia. Między innymi właśnie dlatego rosyjski prezydent nie ma zamiaru pojawić się na zbliżającym się szczycie państw należących do grupy G20. Szczyt rozpocznie się 15 listopada na indonezyjskiej wyspie Bali, a Rosja, mimo prowadzenia w Ukrainie wojny, została na niego zaproszona. Początkowo mówiło się, że Putin nie przyleci na Bali, bo jego szpiedzy donieśli mu, że jeden z przywódców grupy ma zamiar go publicznie upokorzyć, uderzając go w twarz. Teraz powód nieobecności Putina wydaje się jeszcze poważniejszy.

Rosyjski politolog: "Status Rosji jako wielkiego państwa jest wątpliwy"

Rosyjski politolog Siergiej Markow, który jest jednym z krytyków braku postępów Putina w wojnie, uważa, że na rosyjskiego prezydenta jest planowany zamach. Według jego teorii miał zostać przeprowadzony właśnie w czasie szczytu G20. Markow twierdzi, że Putina miały zamiar zamordować służby specjalne jednego z trzech krajów. "1. Istnieje duże prawdopodobieństwo zamachu na Putina ze strony służb specjalnych USA, Wielkiej Brytanii i Ukrainy. 2. Jest możliwość sytuacji upokarzających. Na przykład jakiś działacz społeczny powaliłby Putina na ziemię – jakby przypadkowo – a wszystkie światowe media pokazałyby zdjęcie z napisem »Prezydent Rosji na czworakach«. 3. Po klęsce w Chersoniu status Rosji jako wielkiego państwa jest wątpliwy. Będą wywierać presję i żądać miękkiej kapitulacji" - cytuje go "Daily Mail". 

Sonda
Czy wierzysz, że Putin zostanie zabity?
Express Biedrzyckiej - Były zastępca Sekretarza Generalnego NATO ds. operacji rozgryzł Putina! Mówi wprost o jego DESPERACJI

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki