ROSJA: Pożar na atomowym lodołamaczu – 2 osoby nie żyją

rem

2011-12-15 8:49

Dwóch marynarzy nie żyje – to efekt pożaru na rosyjskim atomowym lodołamaczu "Wajgacz". Do awarii i pożary doszło podczas rejsu na Morzu Karskim, u północnych wybrzeży Syberii blisko 3 tys. km na północny wschód od Moskwy. Rosjanie zapewniają, że reaktor atomowy nie został naruszony.

Najnowsze z działu

Prawda wyszła na jaw

Morderca zatrzymany po 57 latach! Zabił nastolatkę, dziś jest staruszkiem

To możliwe?

To się stanie, jeśli Rosja napadnie na Polskę. Nie ma żadnych wątpliwości. "Czerwona linia"

Rodzina królewska

Tak będzie wyglądać księżna Kate za 30 lat! Sztuczna inteligencja pokazała prawdę

Wojna na Ukrainie

Nazwisko Zełenskiego jest na tej liście. Amerykanie ujawniają cel Putina

Seryjni mordercy zatrzymani

Para kanibali mordowała i zjadała! "Napisali o tym książkę kucharską"

Według pierwszych informacji ujawnionych przez Rosjan, pożar wybuch w kajutach marynarzy, a nie w maszynowni. Ogień szalał na okręcie przez 2,5 godziny, nie uszkodził jednak żadnych ważnych podzespołów. Najważniejsze jest to, że w nienaruszonym stanie jest reaktor atomowy. Nie ma zatem zagrożenia wyciekiem radioaktywnym - zapewniają w wydanym komunikacie rosyjskie władze.

Teraz lodołamacz płynie do Murmańska na Morzu Barentsa. Tam prawdopodobnie zostanie przez najbliższe miesiące, do czasu aż jego armator zdecyduje o dalszych losach okrętu.

Lodołamacz "Wajgacz" to jeden z nowszych okrętów floty arktycznej. Powstał w 1990 roku w Finlandii. Wajgacz jest też jednym z najpotężniejszych okrętów pływajacych po zamarzniętych wodach północy. Reaktor lodołamacza generuje moc 50 tys. koni mechanicznych.