Rosjanie nie zgadzają się na ujawnienie zapisów z czarnych skrzynek

2010-05-31 15:32

Kopie nagrań rozmów pilotów z czarnych skrzynek Polacy dostaną, ale zwykli obywatele nieprędko dowiedzą się o czym rozmawiała załoga Tu-154M tuż przed katastrofą pod Smoleńskiem. Rosjanie nie zgodzili się na upublicznienie stenogramów do czasu zakończenie śledztwa.

W Moskwie trwa spotkanie szefa MSWiA Jerzego Millera z wicepremierem Rosji Siergiejem Iwanowem. Przewodniczący polskiej komisji badającej przyczyny katastrofy z 10 kwietnia podpisał już porozumienie o przekazaniu kopii nagrań z czarnych skrzynek z kabiny pilotów.

Jak dowiedziała się tvn24 Rosjanie nie zgodzili się aby przekazać opinii publicznej zapisy z rejestratora rozmów. Będzie to możliwe dopiero po zakończeniu prac nad raportem ws. katastrofy. To może potrwać wiele miesięcy.

Treść porozumienia, które podpisali Miller oraz minister transportu Igor Lewitin iszefowa Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK) Tatiana Anodina uwzględnia ograniczenia wynikające z Konwencji Chicagowskiej, a zatem także zakaz ujawniania treści zapisów czarnych skrzynek  przed zakończeniem prac komisji.

Przekazanie Polakom zapisów z czarnych skrzynek odbędzie ok. godz. 16 czasu polskiego w siedzibie MAK w Moskwie. Jerzy Miller ma odebrać od Rosjan zapisy czarnych skrzynek prezydenckiego tupolewa w trzech formach: stenogramu rozmów w kabinie z ostatnich 30 minut lotu, nagrań przeniesionych na nośnik elektroniczny  oraz w postaci prezentacji, na której dane parametrów lotu zestawione są z nagraniami rozmów pilotów.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki