USA. Rosjanka chciała otruć Ukrainkę sernikiem, żeby ukraść jej tożsamość
Miała zginąć tylko dlatego, że była podobna do swojej oprawczyni! W 2016 roku mieszkająca w Nowym Jorku Rosjanka Wiktoria Nasirowa usiłowała zabić Ukrainkę Olgę Cwyk, podając jej do zjedzenia zatruty sernik. Następnie Rosjanka upozorowała samobójstwo Ukrainki i ukradła jej paszport, żeby się pod nią podszywać. Wyniosła też należące do Cwyk pozwolenie na pracę w USA, biżuterię oraz około 4 tysiące dolarów. Nie przewidziała jednak tego, że kobieta poczęstowana trującym deserem przeżyje. Przyjaciółka Cwyk znalazła ją nazajutrz, leżącą na podłodze mieszkania. Obok znaleziono rozrzucone tabletki silnego środka uspokajającego Fenazepam. Pozostawiła je Rosjanka. W ten sposób chciała zasugerować śledczym, że ofiara przedawkowała lek, by odebrać sobie życie. Fenazepam wykryto również w cieście, które przyniosła Nasirowa. Zjawiła się ona u ofiary z trzema kawałkami sernika. Sama zjadła dwa kawałki, a trzeci, który był zatruty zaoferowała Cwyk. Za usiłowanie zabójstwa Rosjance grozi kara 25 lat więzienia.
- Ława przysięgłych zapoznała się z oszustwami i postępowaniem oskarżonej. Na szczęście jej ofiara przeżyła, a trucizna prowadziła prosto do sprawczyni – cytuje PAP prokurator okręgową dzielnicy Queens w Nowym Jorku Melindę Katz.
Rosjanka była już karana. Jako domina odurzała i okradała mężczyzn
Powołując się na amerykańskie media, PAP podaje, że Nasirowa była dominą (partnerką grającą dominującą rolę w stosunkach sadomasochistycznych). Kobiecie przedstawiono zarzuty odurzania i okradania mężczyzn, których poznała na portalach randkowych. Na swoim koncie miała jeszcze inną, makabryczną zbrodnię. - To nie pierwszy raz, kiedy (Nasirowa) weszła w konflikt z prawem. W 2015 roku Interpol wydał zawiadomienie o oskarżeniu jej o zabicie w Rosji sąsiadki Ałły Aleksenko i kradzież jej oszczędności życia - informuje BBC.
Polecany artykuł: