Rośnie liczba ofiar "kataklizmu stulecia"

2009-04-09 12:42

275 osób nie żyje, blisko 30 tysięcy Włochów zostało bez dachu nad głową. To wciąż nie ostateczny tragiczny bilans trzęsienia ziemi w Abruzji. Ratownicy wciąż przeszukują gruzy, ale szanse na wydobycie żywych ludzi maleją z godziny na godzinę.

W ostatnich godzinach ekipy wydobyły ciała dwóch studentów z akademika w centrum miasta L'Aquila. Od ponad 30 godzin nie znajdują już natomiast nikogo żywego.

Dokładnie nie wiadomo, ile ludzi zaginęło w gruzach akademika, praktycznie pewne jest natomiast, że tragiczny bilans może sięgnąć nawet pół tysiąca ludzi.

Wstrząsy wtórne nie dają ludziom spać

W nocy ze środy na czwartek rejon L'Aquili nawiedziły trzy silne wstrząsy wtórne. Zawaliło się kilka budynków. Pierwszy wstrząs około godziny 1.00 miał siłę 4,3 w skali Richtera, drugi, dwie godziny później - 5,2 i był odczuwalny także w Rzymie. Trzeci około godz. 5 był nieco słabszy.

Nikt w nich nie zginął ani nie został ranny. Wstrząsy wywołały jednak panikę w miasteczkach namiotowych na obrzeżach miasta.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki