Rozbitek znaleziony na Pacyfiku twierdzi, że dryfował po oceanie przez 1,5 roku! Wierzysz mu?

2014-01-31 23:33

Mężczyzna znaleziony na atolu Ebon był wychudzony, zarośnięty i miał podarte ubranie. Twierdzi, że pochodzi z Meksyku i dryfował po Oceanie Spokojnym przez...1,5 roku! By przeżyć, łapał ryby i żółwie. Gołymi rękami!

Mężczyznę znaleźli dwaj mieszkańcy Wysp Marshalla. Był bardzo wyczerpany, po hiszpańsku opowiedział, że nazywa się Jose Ivan, a z Meksyku, skąd pochodzi, wypłynął w 2012 roku. Wraz z przyjaciółmi wyruszył wtedy do Salwadoru. Oni w czasie rejsu zginęli - podał „The Independent”.

Jose miał przeżyć, bo żywił się żółwiami, ptakami i rybami, a gdy brakowało deszczu to pił żółwią krew. Nie wiadomo, czy mówi prawdę czy jego historia jest zmyślona. Faktem jest, że mężczyźni którzy wyciągnęli nieszczęśnika z wód Pacyfiku wcześniej odnaleźli łódź wyrzuconą na rafę z silnikiem bez śruby. Na niej właśnie dryfować miał rozbitek.

Czytaj: Spadochroniarz spadał nieprzytomny! Na szczęście koledzy otworzyli mu spadochron ZOBACZ WIDEO

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki