Ruszył proces Pawła R. To on zamordował studentkę z Wielkiej Brytanii?

2021-01-19 13:47

W Wielkiej Brytanii ruszył proces w sprawie zaginięcia i brutalnego morderstwa 21-letniej studentki Libby Squire. Dziewczyna zaginęła pod koniec stycznia 2019 roku. Tropy śledczych doprowadziły do Polaka, Pawła R. Właśnie zasiadł na ławie oskarżonych. Wcześniej prokuratura oskarżyła go o podglądanie kobiet, kradzież „gadżetów erotycznych” i onanizowanie się w miejscach publicznych. Sąd skazał go już na 8,5 roku więzienia

Libby Squire, 21-letnia studentka, zaginęła 31 stycznia 2019 roku, po tym, jak odmówiono jej wstępu do klubu nocnego w miejscowości Hull. Wcześniej imprezowała ze znajomymi, i jak podały jej współlokatorki, kobieta wypiła dwa drinki wódki z żurawiną, colę z wódką, a po przyjściu do domu znajomego – butelkę wina. Nie wpuszczono jej do klubu nocnego, bo dziewczyna ledwo stała na nogach, więc koleżanki zamówiły taksówkę, by wróciła do domu. Ale Libby Squire nigdy tam nie dotarła. 

Taksówka miała zawieźć ją pod dom, a po wyjściu przysiadła na chwilę na ławce. Jak relacjonowali świadkowie, kobieta ledwo siedziała na ławce, mamrotała. W pewnym momencie podjechał samochód, a Libby zaczęła rozmowę z kierowcą samochodu, który się przy niej zatrzymał. Wszystko zarejestrowały kamery monitoringu. Sąsiedzi opowiadają o "mrożącym krew w żyłach krzyku", jaki słyszeli tej nocy, w której Libby zniknęła. Zwłoki studentki znaleziono siedem tygodni później z ujścia rzeki Humber. Głównym podejrzanym o morderstwo jest Polak, Paweł R. Według śledztwa kobieta miała zostać zgwałcona, a później zamordowana.

Paweł R. zaprzecza gwałtowi i morderstwu. Prokuratorzy twierdzą, że Polak "grasował po ulicach" dzielnicy studenckiej miasta w poszukiwaniu celu, kiedy przechwycił "wyjątkowo bezbronną" Squire. Mężczyzna jest oskarżony o zaprowadzenie jej na Oak Road Playing Fields i zrzucenie jej do rzeki Humber we wczesnych godzinach porannych 1 lutego 2019 roku. Wcześniej prokuratura oskarżyła go o podglądanie kobiet, kradzież „gadżetów erotycznych” i onanizowanie się w miejscach publicznych. Sąd skazał go już na 8,5 roku więzienia

Zjeżdżał na sankach. Zginął uderzając głową o ławkę

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki