Śmiertelnie chora 28-latka aresztowana. Zbierała pieniądze na walkę z agresywnym nowotworem

i

Autor: ARCHIWUM PRYWATNE/COCO BERTHMANN, SHUTTERSTOCK Kłamała, że ma raka

"Śmiertelnie chora" 28-latka aresztowana. Zbierała pieniądze na walkę z agresywnym nowotworem

2022-02-21 14:32

28-letnia Coco Berthmann, obrończyni praw człowieka, znana z walki przeciwko handlowi ludźmi, została właśnie aresztowana. Młodej kobiecie zarzuca się przede wszystkim oszustwo: udając, że jest chora na śmiertelny nowotwór wyłudziła od ludzi ponad 40 tysięcy złotych. Prawdopodobnie sfałszowała też dokumentację medyczną i przez lata kłamała na temat swojej przeszłości.

Trudno powiedzieć, ile dokładnie osób nabrała i przez lata oszukiwała Coco Berthmann. Mieszkająca w ostatnim czasie w Salt Lake City kobieta pochodziła z Niemiec. Twierdziła, że jest ofiarą handlu ludźmi: oskarżała swoich rodziców o dokonywanie na niej gwałtów i sprzedawanie jej w celach seksualnych. Mówiła, że właśnie dlatego zajmuje się teraz obroną praw ludzi, których dotknęła ta sama tragedia. Utrzymywała również, że jej bliscy próbują ją zlikwidować, wysyłając do Stanów Zjednoczonych opłaconych zabójców. Przede wszystkim jednak twierdziła, że miała raka w czwartym stadium, który został cudownie wyleczony, ale niestety niedawno wrócił. Berthmann udawała, że ma agresywnego chłoniaka z około 30 procentami szans na wyleczenie. Mówiła, że terapia, która może ją uratować, jest potwornie droga. Prawdopodobnie na tyle zmanipulowała swoją przyjaciółkę, że ta założyła w jej imieniu zbiórkę pieniędzy, nazwaną "Help Coco Fight Cancer”. Przez stronę udało się zebrać około 10 tys. dolarów, czyli ponad 40 tysięcy złotych. Planowała uzbierać dziesięć razy tyle.

CZYTAJ TAKŻE: Co grozi Rosji za inwazję na Ukrainę? Unia Europejska ujawnia! Putin się wystraszy?

Jakie są objawy nowotworów w obrębie jamy brzusznej?

Koleżanka Coco, która zorganizowała dla niej zbiórkę na leczenie twierdzi, że oszustka pokazała jej swoją dokumentację medyczną, więc nie miała powodów, by jej nie wierzyć. Berthmann prawdopodobnie ją jednak sfałszowała, okazuje się bowiem, że lekarz, który miał ją leczyć z powodu raka, tak naprawdę był specjalistą od radzenia sobie z zespołem stresu pourazowego. Policja namierzyła ją dzięki osobie, która poddała w wątpliwość jej chorobę, a tym samym powód zbiórki pieniędzy. Berthmann przebywa w areszcie. 

CZYTAJ TAKŻE: Alec Baldwin jednak NIE strzelił do operatorki? Szokujące ustalenia ekspertów

Sonda
Czy wspierasz internetowe zbiórki?

28-latka zdołała oszukać naprawdę mnóstwo ludzi. Nie dość, że wmówiła im, że jest śmiertelnie chora, a także przeżywa traumy z przeszłości, to jeszcze twierdziła, że współpracuje w charakterze świadka z FBI. Miała też naprawdę spory autorytet: zapraszano ją na największe konferencje poświęcone prawom człowieka i walce z handlem ludźmi.  

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki