Strajk celników paraliżuje Grecję

2008-09-24 19:30

Grecy coraz dotkliwiej odczuwają skutki strajku celników. Na stacjach benzynowych zaczyna powoli brakować paliwa, a sklepowe półki świecą pustkami.

Najwięcej powodów do narzekań mają mieszkańcy wielkich miast. Tam brakuje zarówno benzyny, jak i popularnego również w Polsce gazu.

W czteromilionowych Atenach przed stacjami tworzą się wielkie kolejki. Na swoją kolej trzeba czekać nawet ponad dwie godziny, a i tak może się okazać, że odjedziemy z kwitkiem, ponieważ zapasy powoli się wyczerpują. Z powodu braku paliwa zamknięto już blisko jedną trzecią stacji benzynowych w całym kraju.

Takie zamieszanie wywołało około 3500 greckich celników, którzy protestują od poniedziałku przeciwko pozbawieniu ich dodatku płacowego.

W związku ze strajkiem na przejściach granicznych z Albanią, Macedonią, Bułgarią i Turcją utknęło wiele samochodów ciężarowych. Część przejść granicznych jest całkowicie zamkniętych. W portach w Pireusie i Salonikach wstrzymano załadunek i rozładunek towarów.

Supermarkety już ostrzegły, że coraz bardziej brakuje im towarów, a zwłaszcza świeżej żywności. Jeśli do końca tygodnia celnicy nie zawieszą strajku, możliwe że sklepy zostaną zamknięte.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki