Strzelanina na Florydzie. Napastnik ćwiczył przemoc na matce

2018-02-19 2:03

Nikolas Cruz (19 l.), który z zimną krwią strzelał do niewinnych nastolatków w szkole na Florydzie, już od dziecka był bestią! Najlepiej wiedziała o tym jego matka Lynda Cruz, która adoptowała go tuż po jego narodzinach.

Trudno uwierzyć w koszmar, jaki przeżywała matka potwora z Florydy. Choć starała się dać Nicolasowi ciepły dom i świetne wykształcenie, nie doczekała się wdzięczności. Nikolas zamiast szacunku okazywał matce pogardę. Pierwsze policyjne notatki opisujące przemoc w domu pojawiły się, gdy morderca miał 13 lat. Wtedy bił matkę rurą od odkurzacza. Z czasem zaczął rzucać w nią krzesłami, talerzami, grozić, że podpali dom, i wyzywać kobietę od najgorszych.

Policja w ciągu pięciu lat wzywana była do ich domu aż 39 razy. Zdaniem prezydenta Donalda Trumpa (72 l.) to przez bierność funkcjonariuszy doszło do tego, że Nikolas Cruz wtargnął do szkoły w Parkland i zastrzelił 17 osób.

ZOBACZ TAKŻE: Nauczyciel własnym ciałem osłonił dzieci! Dramatyczna historia ofiar strzelaniny na Florydzie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki