Po śmierci Nawalnego

"To on będzie kolejną ofiarą Putina". Mistrz wymienił nazwisko

2024-02-19 12:20

Władimir Putin "powoli i publicznie zamordował" Aleksieja Nawalnego i to nie jest jego ostatnia ofiara, zaś ja wiem, kto może być następny w kolejce - powiedział szachowy mistrz świata Garri Kasparow, od lat zdecydowany przeciwnik polityki Kremla. Kasparow napisał w mediach społecznościowych, o kogo mu chodzi.

Szachowy mistrz mocno o śmierci Aleksieja Nawalnego. "Zamordował go Putin". Garri Kasparow mówi, kto będzie następny

Aleksiej Nawalny (+48 l.) nie żyje, zmarł w kolonii karnej na dalekiej Syberii, a jego śmierć wzbudziła oburzenie i falę spekulacji na temat jej okoliczności. "Został zamordowany" - powiedziała rzeczniczka Nawalnego. Podobnie uważa były szachowy mistrz świata Garri Kasparow, od lat zdecydowany przeciwnik polityki Kremla. "Putinowi nie udało się zamordować Nawalnego szybko i potajemnie poprzez podanie trucizny, a teraz zamordował go powoli i publicznie w więzieniu" - napisał Kasparow na Twitterze (X). To nie jest ostatnia ofiara rosyjskiego dyktatora i wiem, kto może być następny w kolejce - stwierdził w kolejnym wpisie szachowy mistrz i wymienił nazwisko. "Były prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili jest de facto więźniem politycznym Putina i jeśli wolny świat nie będzie wywierał presji na Iwaniszwilego, Misza wkrótce pójdzie w ślady Nawalnego. Trzeba działać już teraz, nie czekajmy z kolejnymi, spóźnionymi potępieniami" - napisał Kasparow. Saakaszwili był prezydentem Gruzji od 2004 do listopada 2007 roku i od 20 stycznia 2008 do 17 listopada 2013. Został w 2021 roku uwięziony po powrocie do Gruzji z Ukrainy. Twierdzi, że ludzie Putina otruli go w więzieniu, faktycznie stan zdrowia byłego prezydenta bardzo się pogarsza, a badania wykazały, że doszło do zatrucia neurotoksynami. Po śmierci Nawalnego Saakaszwili również stwierdził w mediach społecznościowych, że opozycjonista został zabity przez Putina.

Aleksiej Nawalny nie żyje. Jego rzeczniczka powiedziała, że został zamordowany przez Władimira Putina

Lider rosyjskiej opozycji, człowiek, który nie bał się Władimira Putina, ujawniał jego najskrzętniej skrywane tajemnice i zapłacił za to najwyższą cenę - Aleksiej Nawalny zmarł w wieku 48 lat w rosyjskiej kolonii karnej Polarny Wilk na dalekiej Syberii. Oficjalna wersja wydarzeń podawana przez rosyjskie władze głosi, że uwięziony na 30 lat opozycjonista zasłabł na spacerniaku w piątek, 16 lutego o godzinie 14.17, jako powód zgonu podano "syndrom nagłej śmierci". Nie wytrzymał ciężkiego więzienia, a może bezpośrednio ktoś pomógł mu zejść z tego świata? "Aleksiej Nawalny został zamordowany. Trzy i pół roku temu Putin próbował go zabić Aleksieja [przez otrucie Nowiczokiem]. Wczoraj go zabił. Cały świat wie, że to prezydent Rosji wydał taki rozkaz. Tak jak o tym, że Aleksiej nigdy się go nie bał" - oskarża Kira Jamysz, rzeczniczka Nawalnego, cytowana przez rosyjski niezależny portal Meduza. O zabójstwie mówią też wprost przywódcy Litwy czy Estonii oraz wielu innych komentujących śmierć opozycjonisty, który ujawnił m.in. istnienie "pałacu Putina" nad Morzem Czarnym. Nawet, jeśli nikt bezpośrednio nie zamordował Nawalnego, to ciężkie więzienie i próba otrucia z pewnością pośrednio spowodowały zgon - podkreślają komentujący.

Sonda
Uważasz, że Aleksiej Nawalny zmarł z przyczyn naturalnych?

QUIZ. Trzy słowa i rozmowa! My podpowiadamy, ty zgadujesz, o kogo chodzi

Pytanie 1 z 10
Dziady, Maryla, wieszcz
To on będzie kolejną ofiarą Putina. Mistrz wymienił nazwisko

i

Autor: Sergei Ilyin/AP, AP Photo/Mindaugas Kulbis

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki