Koszmarna balanga na cześć czworonoga zakończyła się wizytą u lekarza miłośników słodkiego mruczka. Alvarez, regionalny sekretarz ministerstwa zdrowia, powiedział, że początkowo nie wierzył w przyczynę pojawienia się infekcji. "Kiedy usłyszałem, że to było przyjęcie urodzinowe kota, pomyślałem, że to żart, że prawdopodobnie próbują coś ukryć" - stwierdził w Radio Bio-Bio w sobotę. Nie ma się czemu dziwić, nie każdy świętuje z takiego powodu. Tym razem było inaczej, właściciel niewinnego mruczka musi go bardzo kochać!
NIE PRZEGAP: Agata Passent nie ogląda serialu "Osiecka" o matce. Powód szokuje!
Nie jest jasne, kiedy dokładnie odbyło się przyjęcie, ale lokalne media podały, że brało w nim udział 10 osób, wszystkie zostały zakażone. Pięć pozostałych infekcji wykryto u bliskich uczestników przyjęcia. Alvarez poinformował, że kot jest zdrowy. Dodał, że trudno mu uwierzyć, że ludzie organizują takie spotkania w czasie pandemii. Według amerykańskiego Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Chile odnotowano łącznie ponad 685 tys. przypadków zakażenia koronawirusem, a ponad 17,7 tys. ludzi zmarło w wyniku Covid-19.