Wizy dla Polaków to dyskryminacja!

2012-04-09 20:36

Rozmawiamy z Judy Baar Topinka, rewident stanu Illinois, która w czasie ostatnich obchodów Dnia Pułaskiego w Muzem Polskim w Ameryce powiedziała, że wizy dla Polaków to dyskryminacja…

– Tak właśnie uważam. Polska w pełni zasługuje na uczestniczenie w programie ruchu bezwizowego. Nie ma dla mnie absolutnie żadnego logicznego wytłumaczenia, że ciągle musicie mieć wizy do Stanów!

A co właściwie łączy panią z Polską?
– Zawsze byłam blisko związana z chicagowską Polonią. Jestem z pochodzenia Czeszką, a przecież Czesi i Polacy mają ze sobą wiele wspólnego. Chociażby to, że polski i czeski są zbliżone do siebie, mamy też podobną mentalność i zwyczaje. Jestem bardzo szczęśliwa i dumna, że niedawno zostałam babcią, czyli po czesku babicką lub babi, a to brzmi bardzo podobnie do polskiej babci.

W moim biurze pracuje dużo Amerykanów polskiego pochodzenia. Działam także w szeregu polskich organizacji w Chicago – między innymi w Legionie Młodych Polek. Jestem gościem na polskich uroczystościach z okazji Dnia Pułaskiego, które co roku odbywają się w Chicago. Każdego roku odwiedzam także polski festiwal „Taste of Poland” organizowany przez Copernicus Foundation.

Zawsze rozkoszuję się polskimi specjałami kulinarnymi – między innymi ze słynnej  Kasia’s Deli. Mieszkając w Chicago nie jest możliwe, by nie mieć  polskich przyjaciół. Jestem prawdziwą szczęściarą, że mam tylu wspaniałych przyjaciół polskiego pochodzenia. Przez to czasami czuje się tak, jakbym sama była Polką.

Które z polskich tradycji lubi pani najbardziej?
– Jest ich wiele, ale chyba moje ulubione są związane z nadchodzącymi świętami Wielkanocy. Uwielbiam suto zastawiony, wielkanocny stół i tradycję święcenia koszyczków z jadłem, w której od lat uczestniczę. Każdego roku maluję pisanki i sprawia mi to ogromną przyjemność. Przy okazji chciałabym złożyć wszystkim Czytelnikom „Super Expressu” życzenia Wesołego Alleluja i Smacznego Jajka!

Bardzo lubię też brać udział w tradycyjnej polskiej paradzie, która przechodzi ulicami Chicago 3 maja. Miałam też ogromny zaszczyt spotkania w Chicago byłego prezydenta Polski, Lecha Wałęsy, oraz nieżyjącej już niestety wspaniałej, polskiej poetki – Wisławy Szymborskiej.

Duże wrażenie zrobiła na mnie także prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, z którą widziałam się w czasie obchodów tegorocznego Dnia Pułaskiego w MPA. W czasie naszego spotkania powiedziałam jej, jak bardzo podobała mi się Warszawa i jej zabytki, które zwiedzałam kilka lat temu. Szczególne wrażenie zrobił na mnie zabytkowy Cmentarz Powązkowski.

Jak trafiła pani do polityki?
– W naszej rodzinie tylko ja jestem politykiem. Przez lata prowadziliśmy swój biznes. Od moich rodziców nauczyłam się szacunku do pieniądza i tego jak ciężko na każdy grosz trzeba pracować. Dlatego zawsze wiem gdzie są przystępne ceny i gdzie robić zakupy, by nie przepłacać.

Kiedy byłam reporterem prasowym informowałam ludzi o tym, co dzieje się w polityce. W pewnym momencie nie chciałam tylko pisać o ważnych wydarzeniach, ale chciałam być ich częścią. Wyznaje zasadę, że jeśli coś ci nie pasuje, to przestań tylko narzekać, napisz list do swego kongresmana, zostań wolantariuszem, zacznij działać społecznie, zakasaj rękawy i walcz by to zmienić!

Łatwo być kobietą w polityce?
– To męski świat, do którego niechętnie jesteśmy dopuszczane. Próbowałam zostać politykiem na szczeblu lokalnym, ale nie udało mi się to – dlatego, że jestem kobietą. Ale nie dałam za wygraną. W latach 1995-2007 byłam skarbnikiem Illinois, a w 2010 roku zostałam rewidentem stanowym.

Co Pani robi, kiedy nie pilnuje państwowej kasy?
– Zakupy. Bardzo lubię w czasie weekendów, buszować po tanich sklepach – między innymi odwiedzam Salvation Army czy Goodwill. Tam  można znaleźć prawdziwe skarby. W wolnym czasie nadrabiam też zaległości w czytaniu gazet i zajmuje się swoimi trzema psami. Lubię też czytać książki biograficzne. Ostatnio, zachwyciła mnie biografia  Margaret Thatcher „Żelazna dama”.

Czy jest pani właśnie taką „żelazną damą”?
– Próbuje nią być!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki