Dramatyczna akcja służb w Monachium. Strzały, wybuchy i pożar. Rodzinne porachunki, a nie zamach?
Dziś, 1 października rano w północnej części Monachium miały miejsce dramatyczne zdarzenia. Według niemieckiego dziennika "Bild", około godziny 4:40 rano straż pożarna została powiadomiona o pożarze domu jednorodzinnego przy Lerchenauer Strasse. Wkrótce potem operatorom numeru alarmowego zgłoszono też odgłosy wystrzałów i eksplozji. W okolicy strażacy znaleźli spalonego busa i dużo piany gaśniczej. Było tam także ciało mężczyzny, który według wstępnych ustaleń miał obrzucić dom swoich rodziców materiałami wybuchowymi, podpalić go, a potem odebrać sobie życie. Mężczyzna miał przy sobie plecak, a saperzy sprawdzali, czy nie zawiera on bomby.
Policja uspokaja mieszkańców. Sytuacja "bez związku z Oktoberfest"
Co najmniej jedna osoba została również ranna w wyniku postrzału i przewieziona do szpitala. Teren został ogrodzony, a policja apeluje do mieszkańców i kierowców o omijanie tej części miasta. Zamknięto również pobliską szkołę podstawową i średnią przy Toni-Pfülf-Strasse. Rzecznik policji Thomas Schelshorn podkreślił, że nie ma obecnie zagrożenia dla mieszkańców i że zdarzenie nie ma żadnego związku z odbywającym się obecnie Oktoberfest. Na miejscu pracuje komisja, prowadząc dochodzenie w sprawie przyczyn pożaru oraz wyjaśniając okoliczności eksplozji i strzałów.
Potrzebujesz pomocy? Nie jesteś sam!Jeżeli przeżywasz trudności i myślisz o odebraniu sobie życia lub chcesz pomóc osobie zagrożonej samobójstwem pamiętaj, że możesz skorzystać z bezpłatnych numerów pomocowych:
800 70 2222 - CAŁODOBOWY - Centrum Wsparcia dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym800 12 12 12 - CAŁODOBOWY - Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka116 111 - CAŁODOBOWY - Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży116 123 - CAŁODOBOWY - Telefon wsparcia emocjonalnego dla dorosłych112 - CAŁODOBOWY - Numer alarmowy w sytuacjach zagrożenia życia lub zdrowia