Jennifer Lopez odpoczywa po koncercie w Warszawie, bujając się w bikini na hamaku w Egipcie
Jennifer Lopez (56 l.) to ma dopiero rajskie życie! Najpierw zachwyciła tłum fanów na Stadionie Narodowym w Warszawie, potem buszowała po luksusowych sklepach w Vitkacu, a gdy już się tym wszystkim zmęczyła, położyła się w bikini na hamaku w egipskim ekskluzywnym hotelu. Piosenkarka wrzuciła do sieci zdjęcie, na którym pręży się w skąpym kostiumie kąpielowym. "Czułam się uroczo w Egipcie" - napisała, a fani pospieszyli z komplementami. Gwiazda pokazała też parę innych egipskich stylizacji. Zaprezentowała się w klasycznym czarnym bikini na cienkich sznurkach, w czarnej, siateczkowej narzutce, kapeluszu przeciwsłonecznym, a potem w białej sukience i brązowych szpilkach. W Egipcie jednak nie tylko wypoczywała, ale i dalej koncertowała, bo właśnie w Afryce zaplanowała kolejny po Warszawie koncert w ramach trasy "Up All Night Tour".
ZOBACZ TEŻ: Magda Gessler nakarmi Jennifer Lopez. Wiemy, jakie danie dla niej wybrała
Wpadka Jennifer Lopez na koncercie w Warszawie. Tak tańcowała, że zgubiła spódnicę i została w złotych majtkach
Podczas koncertu urodzinowego w Warszawie 25 lipca, transmitowanego na żywo, J.Lo przeżyła wpadkę garderobianą. W trakcie występu jej złota, cekinowa spódnica zsunęła się na scenę, odsłaniając więcej niż planowano. Szczęśliwie piosenkarka miała na sobie także złote majtki. „Dziękuję, Warszawo!” – wołała, zanim zorientowała się, co się stało. Zamiast panikować, Lopez – jak przystało na profesjonalistkę – obróciła sytuację w żart. Tancerz próbował ją zasłonić, ale gwiazda po prostu zerwała resztki garderoby i rzuciła je w tłum.Z uśmiechem skomentowała potem: „Cieszę się, że bardziej zabudowali ten kostium. I że akurat miałam na sobie bieliznę. Bo zwykle nie noszę.”