Wyszła za kukłę, bo zaszła z nią w ciążę. Poród potomka szmacianej lalki transmitowała na Instagramie

i

Autor: @meirivone_santinha / Instagram Co to był za ślub!

Miłość nie wybiera?

Wyszła za kukłę, bo "zaszła" z nią w ciążę. Poród potomka szmacianej lalki transmitowała na żywo

2022-09-07 12:52

Najpierw była miłość od pierwszego wejrzenia, potem niespodziewana ciąża, huczne wesele na 250 osób, wreszcie szybki i bezbolesny poród oraz narodziny syna. I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że wybranek 37-letniej Meirivone z Brazylii, o której jest ta historia, jest… szmacianą lalką. "Jego jedyną wadą jest to, że nie pracuje" - podkreśla jego teściowa.

Kobieta poślubiła kukłę. "Miłość od pierwszego wejrzenia"

37-letnia Meirivone Rocha Moraes długo szukała swojej drugiej połówki. Z pomocą przyszła jej mama, która widząc, że jej jedyna córka jest bardzo samotna, a w dodatku nie ma partnera na kursie tanecznym, w którym brała udział, postanowiła interweniować. Specjalnie dla jedynaczki uszyła szmacianą lalkę odpowiadającą rozmiarami dorosłemu mężczyźnie i wręczyła ją córce. 37-latka z miejsca zakochała się w Marcelo [takie kukła dostała imię - przyp. red.]. "To była miłość od pierwszego wejrzenia. Gdy wkroczył w moje życie, wszystko zaczęło mieć wreszcie sens" – zapewnia kobieta, która po kilku miesiącach znajomości "zaszła w ciążę".

Zakochała się w lalce, teraz ma z nią "dziecko"

Przyznaje, że w czasie zbliżeń nie używali prezerwatyw. "Wtedy zdecydowaliśmy wspólnie, że przed narodzinami dziecka weźmiemy ślub" – opowiada Meirivone. Na weselu podobno bawiło się 250 osób, a parę miesięcy później, po bezbolesnym, trwającym 35 minut i transmitowanym na żywo na Instagramie "porodzie” przyszedł na świat ich syn Marcelinho, również szmaciany. 

CZYTAJ TAKŻE: Ukraińscy żołnierze jak MacGyver. Lista sztuczek, jakimi przechytrzyli Rosjan! [GALERIA]

Izabella Krzan szczerze o relacjach z ukochanym Dominikiem. Kiedy ślub?

Brazylijka wyszła za kukłę. "Ma jedną wadę"

Świeżo upieczona "mama" opowiada, że nawet nie poczuła bólu. "Gdy zobaczyłam łożysko, pępowinę i krew, wszystko się urzeczywistniło. Był tutaj w 35 minut i jest wspaniały" - cytuje ją "LADbible". Brazylijka chwali sobie życie małżeńskie, jej mama natomiast mówi, że jej zięć, Marcelo, ma tylko jedną wadę: nie pracuje. 

CZYTAJ TAKŻE: Czteroletni chłopiec uratował życie mamie. Tego, co zrobił, nauczyła go dzień wcześniej!

Sonda
Wierzysz w ślubne przesądy?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki