Założyli czapeczki ze sloganem republikanina, teraz za to zapłacą... Ukarani za poparcie Trumpa?

2016-10-13 2:00

Policjanci z San Antonio w Kalifornii zostaną ukarani za manifestowanie swoich poglądów i preferencji wyborczych. Konkretnie za założenie czepeczek z napisem: „Make America Great Again” będącym sloganem kampanii Donalda Trumpa.

Co prawda według przepisów miejscy pracownicy – jak policja – będący na służbie nie mogą brać aktywnie udziału w politycznych spotkaniach i wyrażać lub eksponować swoich przekonań, to jednak sprawa jest postrzegana jako atak i to bynajmniej nie za złamanie miejskich regulacji... Kilka dni temu, republikański pretendent do Białego Domu prowadził kampanię w Kalifornii.  Kiedy przyleciał do San Antonio,  czekała na nie go policyjna eskorta, która miała towarzyszyć mu w drodze na wiec. Ale zanim to się stało policjanci uściskali dłoń Trumpa i założyli czerwone czapeczki ze sloganem kampanii republikanina, zapozowali do wspólnych zdjęć a następnie – ciągle w czapeczkach – ruszyli z Donaldem Trumpem do miejsca,gdzie miał spotkać się z wyborcami. Zdjęcie – z podpisem: „We will make America safe & great again, together!” – Trump umieścił na swoim Twitterze. Zostało zauważone przez szefostwo policjantów, które chce teraz ich ukarać za ich zachowanie. – Oficerowie San Antonio Police Department złamali zasady, zostaną wyciągnięte wobec nich dyscyplinarne konsekwencje – napisano w oświadczeniu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki