Ruszył proces sprawcy ataku na jarmark w Magdeburgu. 51-latek oskarżony o sześć zabójstw i 338 usiłowań zabójstwa
W Magdeburgu rozpoczął się proces Taleba Abdula Dżawada, 51-letniego obywatela Arabii Saudyjskiej, który w grudniu 2024 roku wjechał samochodem w tłum ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym. W ataku zginęło sześć osób, w tym dziewięcioletni chłopiec, a ponad 300 zostało rannych. Oskarżony został przetransportowany rano helikopterem do Magdeburga, a następnie przewieziony w konwoju samochodowym do tymczasowego budynku sądu, wzniesionego specjalnie na potrzeby tej sprawy. Nowy gmach pozwala setkom poszkodowanych i zainteresowanych śledzić proces osobiście – to rzadkość w niemieckim wymiarze sprawiedliwości, pokazująca skalę i wyjątkowość postępowania. Taleb Abdul Dżawad zasiadł w zabezpieczonej szklanej kabinie. Na początku rozprawy miał przy sobie laptop z tajemniczymi napisami „MagdeburgGate” i „Sept. 2026”. Ich znaczenie pozostaje niejasne.
W procesie uczestniczy około 180 poszkodowanych i członków rodzin ofiar jako oskarżyciele posiłkowi, reprezentowani przez 40 adwokatów
Prokuratura zarzuca Dżawadowi sześć zabójstw i usiłowanie popełnienia 338 kolejnych. Kierując wynajętym samochodem, wjechał na teren jarmarku pomiędzy sygnalizacją świetlną dla pieszych a betonową zaporą – w miejsce, które miało być bezpieczne dla odwiedzających. Ofiary to pięć kobiet w wieku od 45 do 75 lat oraz dziewięcioletni chłopiec. Ponad trzysta osób doznało obrażeń fizycznych lub cierpi z powodu długotrwałych urazów psychicznych. W procesie uczestniczy około 180 poszkodowanych i członków rodzin ofiar jako oskarżyciele posiłkowi, reprezentowani przez 40 adwokatów. Sąd w Magdeburgu wyznaczył niemal 50 dni rozpraw, które mają potrwać do 12 marca 2026 roku. Dżawad przez lata pracował jako lekarz w zakładzie psychiatrycznym, gdzie zajmował się przestępcami na trzech oddziałach. Według doniesień, już kilka miesięcy przed atakiem jego współpracownicy zgłaszali przełożonym obawy dotyczące jego stanu psychicznego. Mimo to, żadne działania zapobiegawcze nie zostały podjęte. Taleb Abdul Dżawad przyjechał do Niemiec w 2006 roku, by ukończyć specjalizację lekarską. W lutym 2016 roku uzyskał tytuł specjalisty, a kilka miesięcy później złożył wniosek o azyl. W lipcu tego samego roku otrzymał status uchodźcy politycznego – jako osoba rzekomo prześladowana w Arabii Saudyjskiej. Obecnie 51-latek przebywa w zakładzie karnym w Burgu, niedaleko Magdeburga.